W ubiegłym tygodniu był obchodzony Dzień Dokarmiania Zwierzyny Leśnej. Podlascy leśnicy z tej okazji pokazali, jak wygląda ich codzienna praca zimą.
Śnieżna zima to szczególnie trudny okres dla zwierzyny leśnej. Co prawda zwierzęta przystosowane są do tego, aby przetrwać w każdych warunkach, jednak bardzo niska temperatura i gruba pokrywa śniegu utrudniają ich znalezienie pokarmu.
- Już jesienią leśnicy i myśliwi systematycznie wykładają niewielkie ilości karmy w stałych miejscach dokarmiania zwierzyny, tak aby przyzwyczaić zwierzęta do odwiedzania tych miejsc - czytamy na stronie internetowej Lasów Państwowych (bialystok.lasy.gov.pl). - W trakcie silnych mrozów i dużej pokrywy śnieżnej w celu ułatwienia zwierzynie dostępu do naturalnej bazy zimowej wykładane są drzewa do spałowania (osika, sosna).
Zwierzyna dokarmiana jest też karmą - ziarnami zbóż, sianem, roślinami okopowymi, sianokiszonkai i kiszonkami. Zawieszane są też sole lizawkowe. Leśnicy dokarmiają również ptaki. Używają to tego mieszanki zbóż, słonecznika, kukurydzy, słoninę.
Leśnicy apelują, aby nie dokarmiać zwierząt leśnych na własną rękę, a jedynie w porozumieniu leśniczym. Nie ma potrzeby dokarmiania zwierząt podczas łagodnych zim, a jedynie takich, jak w tym roku. Ptaki zaś nie mogą jeść pieczywa oraz produktów z solą.
opr. (mb)
Zdjęcia - Lasy Państwowe w Białymstoku: