W najbliższą niedzielę 17 listopada w skicie (pustelni) w Odrynkach odbędzie się panichida w rocznicę odejścia duchownego. Ociec Gabriel zmarł 22 listopada 2018 roku.
Do udziału w niej zaproszeni są wszyscy wierni, a szczególnie ci, którzy znali i pamiętają gospodarza skitu.
Archimandryta Gabriel (Giba) był bardzo charyzmatycznym mnichem, który potrafił skupić wokół siebie rzesze wiernych. Znany był też jako zielarz. Zajmował się ziołolecznictwem.
Ojciec Gabriel (Giba) urodził się w 1962 roku w Sokółce. W 1986 roku wstąpił do klasztoru w Supraślu. W 1999 roku został podniesiony do godności archimandryty. Niedługo później został namiestnikiem monasteru. W 2008 roku sobór biskupów polskiej Cerkwi wyznaczył go na biskupa gorlickiego. Ojciec Gabriel nie przyjął jednak tego zaszczytu i za zgodą zwierzchnika Cerkwi postanowił zostać pustelnikiem. Utworzył jedyną prawosławną pustelnię (skit) w Polsce. Na jej siedzibę obrał teren uroczyska Kudak na rozlewiskach Narwi niedaleko miejscowości Odrynki. W pierwszych latach pustelnia ograniczała się do starego wagonu ogrzewanego kozą. Mnich spędził w nim pierwszą zimę i mieszkał w nim do śmierci. Z czasem charyzmatyczny mnich zielarz i mistyczne miejsce zaczęło przyciągać wiernych i sponsorów. Po kilku latach skit w Odrynkach rozbudował się i stał się znanym ośrodkiem religijnym i celem pielgrzymek. Na świąteczne nabożeństwa przybywały tu tysiące wiernych z kraju i zagranicy. Pustelnię odwiedzały też znane osoby ze świata polityki, biznesu.
Życie ojca Gabriela w filmie Archimandryta ukazał znany podlaski filmowiec Jerzy Kalina.
Ojciec Gabriel zmarł 22 listopada 2018 roku. Zgodnie z jego wolą został on pochowany na terenie skitu. Opiekę nad stworzoną przez niego pustelnią przejęły mniszki z klasztoru żeńskiego w Zwierkach, gdzie ojciec Gabriel był spowiednikiem.
(bisu)