Nadleśnictwo Bielsk Podlaski poinformowało niedawno o pojawieniu się stada żubrów z trzema cielakami na terenie leśnictwa Czechy to okolice Dubicz Cerkiewnych i Orli.
Pojawienie się żubrów akurat w tym miejscu nie jest przypadkowe, pośrednio zadbali o to sami pracownicy Nadleśnictwa.
- Korzystają ze zbiornika wodnego, który został wyczyszczony i wyprofilowany brzeg (łagodne zejście), by umożliwić zwierzynie na skorzystanie z wodopoju. Odbudowę zbiornika wykonano z myślą o żubrach w ramach projektu „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe”. Żubrów w bielskich lasach przybywa i mają się dobrze - informuje nadleśnictwo.
Stado żubrów w okolice Dubicz Cerkiewnych i Orli przywędrowało już kilka lat temu i z roku na rok się powiększa, a nawet się dzieli na mniejsze stada.
Nadleśnictwo zwraca też uwagę na to, iż zaczęło się rykowisko jeleni. jest to swoisty okres godowy, gdzie samice i samce łączą się w pary, a w okolicach lasów można usłyszeć ich charakterystyczne porykiwania, którymi się nawołują.
- Rykowisko - okres godowy jeleni szlachetnych, rozpoczyna się we wrześniu i trwa ok. 4 tygodni. Jelenie późnym wieczorem ryczą, zwabiając samice do godów lub wzywają samce do walki. Podczas rykowiska łanie żyjące osobne spotykają się z bykiem w jednym miejscu i następują gody. Po odbyciu godów łanie odłączają się od byków i zbierają się w grupy samic, oczekując na potomstwo. Po ok. 230 dniach ciąży mamy już nowe, młode pokolenie jeleni. Ryczenie byków jeleni można usłyszeć z odległości kilku kilometrów - opisuje Nadleśnictwo Bielsk.
Samce konkurując o względy samic często też walczą ze sobą.
Jednemu z nadleśniczych (z Walił koło Gródka) udało się nawet nagrać taką potyczkę.
Uwaga ta jest też ważna dla kierowców. Zakochane jelenie, podobnie jak ludzie, mogą stracić głowę i być jeszcze mniej uważne przy przechodzeniu przez drogi. Warto więc jechać ostrożnie, zwłaszcza w okolicach lasów, by nie pozbawić życia zakochanych rogaczy, no i siebie.
(azda)
Zdjęcia żubrów zaobserwowanych przy zbiorniku wodnym na terenie leśnictwa Czechy (Roman Bondaruk/Nadleśnictwo Bielsk)