Mimo prognoz deszczowe chmury ustąpiły dobrej zabawie. A na Orlańskich Spotkaniach bawiły się tłumy.
Orlańskie Spotkania zaczęły się jeszcze w słońcu, ale w trakcie imprezy zaczęło padać. Najpierw słabiej, później nieco mocniej. Publiczność, która gromadziła się przy scenie przed synagogą skryła się pod parasolami, a niektórzy wrócili do domów. Ale nie na długo, dźwięki skocznej muzyki i dobra zabawa przyciągała i starszych, i młodszych.
Dzieci bawiły się na dmuchańcach i uczestniczyły w zabawach organizowanych przez animatorów. Dorośli bawili się na scenie. Jedni i drudzy chętnie odwiedzali stoiska kół gospodyń wiejskich i stragany.
Wśród nich było także stoisko z ciastami i innymi smakołykami, z których sprzedaży pieniądze przeznaczane były na pomoc dla pogorzelców z Mieszuk w gminie Wyszki. W pożarze dach nad głową straciła 7-osobowa rodzina, zresztą jej członków można było spotkać na stoisku.
Na imprezie gościł także Gienek z Plutycz, bohatera serialu „Rolnicy.Podlasie".
CZYTAJ WIĘCEJ: Zbiórka na rzecz pogorzelców ze wsi Mieszuki w gm. Wyszki. W pożarze dom straciła siedmioosobowa rodzina z trójką dzieci
A na scenie prezentowały się lokalne zespoły, m.in. Malinki, Orlanie, pełne werwy Werwoczki i Czyżowianie z Czyż.
Gdy na scenę wyszedł bielski zespół Kors&Relax padać zaczęło nieco mocniej. Ale pełen pozytywnej energii występ, wspomagany rozdawanymi najmłodszym cukierkami zapełnił przestrzeń przed sceną. Muzyka pokonała deszcz, bo po chwili przestało padać i nie zaczęło już do końca imprezy.
Kto wie, może sprawili to muzycy Kors&Relax, a może „Cygańskie Czary"? - tak nazywał się zespół, który występował jako następny. Cygańska muzyka i taniec zahipnotyzował publiczność i to nie tylko jej męską część. Wraz z Cygankami na scenie, tańczyły panie przed sceną.
A gdy pojawił się zespół Milano, wokół sceny zrobiło się naprawdę tłoczno...
(azda)
Zdjęcia z Festiwalu Orlańskie Spotkania 2022 (Bielsk.eu)