Sadząc po liczbie osób, które w niedzielę po południu odwiedziło świetlicę wiejską w Spiczkach, można byłoby sądzić, że wieś to ludna i zupełnie nietypowa. Może nie do końca tak jest, ale bez wątpienia nową świetlicę odwiedziło sporo mieszkańców Spiczek oraz osób wywodzących się z tej miejscowości. Przyczyn było kilka.
Pierwsza to święcenie grobów na miejscowym cmentarzu. Po drugie kilka wydarzeń kulturalnych, które akurat tego dnia odbyło się w świetlicy. Była więc okazja zrobić jedno i drugie.
Nowa, kilkuletnia świetlica wiejska w Spiczkach, chyba nie przeżywała takiego oblężenia. Pojawił się też wójt gminy Orla Leon Pawluczuk.
Przez jakiś czas świetlica częściej stała pusta. Zmieniło się to, kiedy Maryla Babulewicz wspólnie z Kołem Gospodyń Wiejskich „Kreatywne Babki ze Spiczek” zaczęły działać. Rozpoczęły się warsztaty malarskie i inne zajęcia. Otoczenie świetlicy zostało uporządkowane. Pod wrażeniem był nawet gminy Orla, który przekazał „Kreatywnym Babkom" kosiarkę. Paniom udało się pozyskać pieniądze z różnych źródeł, m.in. z Lokalnej Grupy Działania Puszcza Białowieska otrzymały 4 tys. zł.
- Za te pieniądze zadbamy o otoczenie, dokupimy meble zorganizujemy warsztaty malarskie. Cieszę się, że mamy pomoc przy pisaniu wniosków ze strony orlańskiego GOK-u - opowiadała Maryla Babulewicz.
W niedzielę gości czekały wystawy poplenerowe z warsztatów zorganizowanych w Spiczkach przez Grupę Artystyczną Atelier działającą przy Bielskim Domu Kultury, którą również prowadzi Maryla Babulewicz. Przygotowano też wystawę ręczników ludowych udostępnionych przez mieszkańców Spiczek (niektóre z nich mają ponad 100 lat).
Najważniejszym punktem był wykład profesora Mikołaja Aleksiejuka, dotyczący historii miejscowości Spiczki, mający być podstawą do napisania monografii miejscowości.
Prof. Aleksiejuk sam pochodzi z tej miejscowości i choć dzisiaj głównie znany był jako fizyk, to teraz postanowił poświęcić się również historii.
- Spiczki to jedna z tzw. wsi miejskich Bielska Podlaskiego, której mieszkańcy korzystali z praw mieszczan i nie byli ludnością, która musiała odrabiać pańszczyznę. To ważne dla ich tożsamości - podkreślił Doroteusz Fionik, założyciel Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach. - To ważna praca, wymagająca redakcji, ale wszystko przed nami. Nakładem muzeum ukazała się m.in. monografia wsi Widowo - dodał.
(ms)
Świetlica Wiejska w Spiczkach: