Orla kupiła specjalistyczny ciągnik New Holland wraz z kosiarką do utrzymania w porządku przydrożnych rowów. Na inwestycję zrzuciła się w połowie gmina, a drugą część dorzucili sołtysi, przeznaczając na to znaczną część funduszu sołeckiego.
- W ubiegłym roku, chyba po raz pierwszy w historii gmina Orla uchwaliła tzw. fundusz sołecki. Każde sołectwo dostało pewną pulę pieniędzy do dyspozycji mieszkańców. Podczas zebrań wiejskich wójt Leon Pawluczuk zaproponował, aby część budżetu przeznaczyć na zakup ciągnika i kosiarki do poboczy - mówi sołtys Orli i radny gminy Marek Chmielewski. - Na początku myśleliśmy o jakimś używanym sprzęcie, ale z czasem doszliśmy do wniosku,że lepiej już kupić nowy. My na ten cel przeznaczyliśmy chyba najwięcej, bo jesteśmy w sumie największym sołectwem - 30 tys. złotych, czyli 50 proc. naszego funduszu. Ale inne sołectwa też się dołożyły, a gmina sfinansowała połowę potrzebnej kwoty - wyjaśnia.
Ciągnik New Holland robi wrażenie. Ma 180 KM, komfortową kabinę, klimatyzację. Kosztował w sumie 320 tys. zł, zaś specjalistyczna kosiarka - 64 tys. zł. Nowy sprzęt posłuży do oczyszczania przydrożnych rowów, ale nie tylko, bo można go też wysłać na jakiś zapuszczony i zarośnięty plac i zrobi porządek.
- Myślę, że każdy mieszkaniec gminy powinien to odczuć, że podjęliśmy mądrą i odpowiedzialną decyzję. To dobry zakup, na pewno lepszy niż limuzyna za 150 tys. zł, którą kupili kiedyś byli włodarze gminy i z którą teraz nie wiadomo co zrobić - stwierdza Chmielewski. - Mamy w gminie duży problem z właściwym utrzymaniem dróg. To przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa. Sprzęt będzie służył mieszkańcom całej gminy, w pierwszej kolejności będziemy nim porządkować trasy gminne, ale jak zajdzie potrzeba to użyjemy go także na drogach powiatowych w gminie - dodaje.
Aktualizacja (14.05.2020)
Sołtys i radny gminy Orla za wysoko wycenił samochód kupiony przez poprzedniego wójta. Stwierdził nieprawdę, podając, iż kosztował on 150 tys. zł. Auto kosztowało niespełna 100 tys. zł, a dokładnie 99 800 zł. Z dodatkowym pakietem przeglądów na 4 lata kosztowało ono ok. 102 tys. zł. Ową "limuzyną" jest Volkswagen Passat Limousine. Podane dane sprawdziliśmy w dokumentacji przetargowej.
(ms)
Orlański ciągnik (zdj. M. Chmielewski):