Prezydent USA Joe Biden poinformował partnerów G7 i NATO, że wybuch we wsi Przewodów na Lubelszczyźnie spowodował ukraiński pocisk obrony powietrznej - poinformowała agencja Reutera. Na miejscu zdarzenia policjanci wspólnie z innymi służbami zabezpieczają dowody.
Już wcześniej o tym, że w Polsce eksplodował pocisk ukraińskiej obrony powietrznej informowała agencja AP. „Został on wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji i omyłkowo trafił w terytorium Polski" - podali dziennikarze.
Tymczasem Komenda Główna Policji poinformowała dziś na Twitterze, że w Przewodowie, gdzie doszło do wybuchu policjanci od początku zdarzenia zabezpieczają teren. Dodała, że eksperci m.in. z Centralnego Biura Śledczego Policji, Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji i Biura Kryminalnego KGP wspólnie z innymi służbami szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia i zabezpieczają dowody.
Do wpisu dołączono zdjęcie, na którym widać służby zabezpieczające miejsce wybuchu.
W #Przewodów, gdzie doszło do wybuchu policjanci od początku zdarzenia zabezpieczają teren. Policyjni eksperci m. in. z @CBSPolicji, #CLKP, Biura Kryminalnego @PolskaPolicja wspólnie z innymi służbami szczegółowo wyjaśniają okoliczności zdarzenia i zabezpieczają dowody. pic.twitter.com/ohBP0rT4u7
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) November 16, 2022
W mediach społecznoiściowych pojawiło isę także nagranie wideo z miejsca zdarzenia.
We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Tego dnia siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
W związku ze zdarzeniem we wtorek wieczorem zwołano pilną naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, a po niej specjalne posiedzeniu Rady Ministrów, po którym premier Mateusz Morawiecki przekazał, że trwają prace nad ustaleniem wszystkiego, co stało na terenie wsi Przewodów.
Szef rządu przekazał też, że zdecydowano o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych, ze szczególnym uwzględnieniem monitorowania przestrzeni powietrznej. - To monitorowanie przestrzeni powietrznej odbywa się i będzie się odbywało we wzmocniony sposób razem z sojusznikami - podkreślił.
Poinformował również o podniesieniu razem z ministrem spraw wewnętrznych i administracji w stan podwyższonej gotowości wszystkich służb - Policji, Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, a także pozostałych służb, w tym służb specjalnych.
- Pozostajemy w ścisłym kontakcie ze stroną amerykańską; ponownie wymieniliśmy informacje z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezinskim; USA oferują dane i wsparcie w wyjaśnieniu wczorajszej eksplozji oraz potwierdzają żelazne zobowiązania sojusznicze - poinformował szef BBN Jacek Siewiera.
We wtorek wieczorem prezydent Duda rozmawiał m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem oraz z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a także z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim po tym, jak na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.
Biały Dom w komunikacie z rozmowy Bidena z Dudą podał, że prezydent USA zaoferował pełne wsparcie i pomoc w polskim śledztwie w sprawie wybuchu w Przewodowie. Biden podkreślił też, że sojusznicze zobowiązanie USA jest "żelazne".
- Po rozmowie prezydentów Andrzeja Dudy i Joe Bidena pozostajemy w ścisłym kontakcie ze stroną amerykańską. Ponownie wymieniliśmy informacje z ambasadorem Brzezinskim. USA oferują dane i wsparcie w wyjaśnieniu wczorajszej eksplozji oraz potwierdzają żelazne zobowiązania sojusznicze - napisał w środę na Twitterze szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
{Po rozmowie Prezydentów @AndrzejDuda i @POTUS pozostajemy w ścisłym kontakcie ze stroną amerykańską. Ponownie wymieniliśmy informacje z Amb. Brzezińskim. USA oferują dane i wsparcie w wyjaśnieniu wczorajszej eksplozji oraz potwierdzają żelazne zobowiązania sojusznicze. pic.twitter.com/OIw5rVSPZ8
— Jacek Siewiera (@JacekSiewiera) November 16, 2022
Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
W środę prezydent USA Joe Biden po spotkaniu z przywódcami państw zachodnich na Bali w Indonezji powiedział, że ma wstępne informacje, które przeczą tezie, by rakieta, która spadła na terytorium Polski została wystrzelona z Rosji. Jak dodał, sugeruje to trajektoria lotu rakiety.
(PAP)
autorzy: Marcin Chomiuk, Aleksandra Rebelińska
opr. pb