Wczoraj Władimir Putin, prezydent Rosji nakazał odwołanie planowanego szturmu na zakłady metalurgiczne Azowstal w Mariupolu. Putin uczynił to przed kamerami telewizji państwowej, która relacjonowała jego spotkanie z ministrem obrony FR Siergiejem Szojgu.
Szojgu zapewniał, że potrzeba 3-4 dni „na zakończenie działań w Azowstalu”. Putin z kolei stwierdził, że nie uważa za celowy szturm zakładów w Mariupolu bronionych przez pułk Azow oraz ocalałą część 36. Brygady Piechoty Morskiej Ukrainy. Również wczoraj zameldował zdobycie Mariupola. Choć dodał, że na terenie Azowstal pozostało jeszcze 2 tys. obrońców
Raport: Mariupol wyzwolony jeszcze zostalo ukrtych 2000 Ukronazistow i najemnikow w podziemiach Azowstalu .., pic.twitter.com/nBlKTaS8b3
— TADEUSZ KOWALEWSKI (@truck2047) April 21, 2022
W mediach społecznościowych pojawiło się także nagranie czeczeńskich żołnierzy tzw. kadyrowców, którzy meldują zdobycie Maroiupola i wykonanie rozkazów Putina i Kadyrowa.
Russia's "liberation" of Mariupol looks like this, according to Ramzan Kadyrov's Telegram channel pic.twitter.com/3iAhVqPnZJ
— max seddon (@maxseddon) April 21, 2022
Informacje te były jednak dementowane, podkreślano, że w zakładach bronią się jeszcze żołnierze pułku Azow.
Rosja wykorzystuje działania polityczne i propagandowe do prób złamania morale obrońców Ukrainy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) April 21, 2022
Taki charakter miało wspólne wystąpienie W. Putina i S. Szojgu.
1/3 pic.twitter.com/CCn0Nq3gyv
Obiekt jest intensywnie bombardowany przez wojska rosyjskie, a dostęp do niego jest niemożliwy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) April 21, 2022
Publikacja fałszywych komunikatów przez stronę rosyjską ma na celu złamanie ducha oporu obrońców Mariupola.
3/3
Sytuacja zakładów Azow w Mariupolu jest trudna, jeśli się jeszcze bronią, to ostatkiem sił.
Zakłady metalurgiczne Azowstal to ostatni punkt oporu wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy w tym mieście. Posiadają one szereg podziemnych kondygnacji i teoretycznie można się tam bronić długo. Warunkiem jest to, by obrońcy posiadali wystarczające zapasy amunicji i żywności, a z tym, po prawie dwóch miesiącach walk, jest krucho.
Zdaniem prezydenta FR nie ma potrzeby włażenia do tych katakumb i czołgania się pod ziemią po tych obiektach przemysłowych.
Jednocześnie Putin polecił Szojgu, by zablokowano strefę przemysłową tak, „aby mucha nie mogła przelecieć”.
Wczoraj mimo deklaracji Putina teren zakładów Azowstal był wciąż bombardowany i dochodziło do walk w rejonie zakładu.
Mariupol
— Michał Nowak (@nowakkmichal) April 21, 2022
Rosyjski czołg wyłączony z walki po tym jak wjechał na minę. Mało jest takich nagrań. pic.twitter.com/MD8rA0xubR
Położony na wschodzie Ukrainy Mariupol to obecnie całkowicie zniszczone przez Rosjan miasto, które przed wojną rosyjsko-ukraińską liczyło prawie 400 tys. mieszkańców. Teraz na ulicach leżą setki ciał, które chowane są w masowych grobach.
Zełenski odpowiada na słowa Putina chodzi o mariupol.
— TVC NEWS (@TVCNEWS2) April 22, 2022
Wołodymyr Zeleński powiedział że mariupol nadal stawia opór.
Prezydent dodał że Rosjanie gromadzą siły i wprowadzają nowe oddziały wojsk do Ukrainy.
Mariupol jest oblegiwany ciałami mieszkańców. pic.twitter.com/H4LVDTfCo3
Mariupol od końca lutego, kiedy Rosjanie otoczyli miasto broniony był przez pułk Gwardii Narodowej Ukrainy Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. Dochodziło do zaciętych walk o poszczególne dzielnice i budynki. Przez dwa miesiące Ukraińcy wiązali walka około 12 Batalionowych Grup Taktycznych: rosyjskich, separatystystów z DNR czy Czeczeńców Kadyrowa. W czasie walk w mieście poległo co najmniej dwóch rosyjskich generałów.
Rosjanie najpierw zajęli port rybacki i centrum miasta. Ukraińcy przez kilka dni bronili się jedynie w porcie morskim w południowo-zachodniej części miasta oraz na terenach zakładów Azowstal i Azowmasz. Wkrótce kolejne rosyjskie uderzenia zmusiły jednak Ukraińców do zorganizowania ostatniego punktu oporu na terenie zakładów Azowstal - ogromnego kompleksu metalurgicznego. To jeden z największych zakładów w Ukrainie i monopolista w produkcji stali o wysokiej jakości.
Zakłady Azowstal to takie "to miasto w mieście".
- Duży obszar przemysłowy, który został zbudowany w czasach sowieckich, gdzie jest bardzo duża ilość budynków wykonanych z wysokiej jakości betonu. Proces wyrzucania wrogów z tego terytorium sprawia pewne trudności - mówił w połowie kwietnia na antenie RIA Nowosti Eduard Basurin, jeden z przywódców separatystów z Doniecka, póxniej ponoć aresztowany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa.
Nie jest to takie oczywiste :) pic.twitter.com/AlB8hcatmq
— Tommy__K🇵🇱 (@Tomekkaa) April 21, 2022
Faktem jest, że z każdym dniem Ukraińcy w Mariupolu muszą coraz bardziej oszczędzać nie tylko amunicję, ale i żywność. Wiadomo, że Siły Zbrojne Ukrainy przynajmniej raz helikopterami próbowały dostarczyć obrońcom broń i zabrać rannych. Akcja udała się ponoć połowicznie. Amunicję dostarczono, natomiast 1 lub 2 helikoptery ukraińskie z rannymi zostały zestrzelone przez Rosjan. Nie wiadomo ile jeszcze obrona może potrwać, sytuacja jest dramatyczna, dowódcy Azowa i Piechoty Morskiej nie chcą złożyć broni i apelują niemal do całego świata w tym do papieża Franciszka o pomoc w ewakuacji.
🥺 Zobacz fortecę hutniczą Azovstal Mariupola w czasie pokoju, a potem po prawie dwóch miesiącach wojny.
— Kasiarzyna (@malamutek) April 21, 2022
Film „przed i po” pokazuje skalę zniszczeń, jakich doznał Mariupol po prawie dwóch miesiącach niemal nieustannego bombardowania przez rosyjską artylerię, moździerze i naloty pic.twitter.com/FqYbqVwfD4
Na zajętych obszarach od początku wojny siły rosyjskie ewakuowały z Mariupola 142 tys. osób, tzn. przeniosły ich do obozów filtracyjnych, skąd mają być przetransportowani i osiedleni na Syberii z zakazem powrotu przez kilka lat. Minister Szojgu stwierdził, że w ciągu ostatnich kilku dni Rosja ogłosiła wstrzymanie ognia w celu umożliwienia wyjścia ludności cywilnej z Azowstalu, jednak nikt nie skorzystał z propozycji.
Problem w tym, że nie wszyscy obrońcy mogą liczyć na łaskę Putina. Pułk Azow określany przez rosyjskie media jako neonazistowski, jest głównym obiektem ataków putinowskiej propagandy. Ukraińscy jeńcy są rozbierani do naga i poszukuje się tatuaży wskazujących na przynależność do pułku Azow. Żołnierze ukraińscy z tatuażami raczej nie mogą liczyć na łaskę Rosjan.
Putin polecił mu ponowne wezwanie ukraińskich obrońców miasta do złożenia broni i stwierdził, że strona rosyjska gwarantuje im życie i godne traktowanie zgodnie z odpowiednimi międzynarodowymi aktami prawnymi.
– Każdy, kto zostanie ranny, otrzyma wykwalifikowaną pomoc medyczną – powiedział Putin.
Inne plany dziś w nocy na komunikatorze Telegram ogłosił szef Czeczenii Ramzan Kadyrow, który stwierdził, że teren mariupolskich zakładów zostanie zdobyty dziś „przed albo po obiedzie” – co w języku rosyjskim oznacza południe.
19 kwietnia wojskowi nieuznawanej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej ogłosili początek szturmu Azowstalu. Na teren zakładu zaczęły spadać superciężkie bomby – informowała rada miejska Mariupola. Wieczorem tego samego dnia przedstawiciel pułku Azow poinformował, że zakład został „prawie całkowicie zniszczony”
Tymczasem 17, 19 i 20 kwietnia rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że ukraińscy wojskowi przebywający w Azowstalu mogą złożyć broń. Żołnierze Azowa odpowiedzieli, że są gotowi do ewakuacji z Mariupola, ale nie chcieli się poddać i złożyć broni. Tymczasem rosyjska gazeta Komsomolska Prawda opublikowała reportaż z otwarcia pierwszej szkoły w mieście. Uczniowie mieli otrzymać nowe rosyjskie podręczniki, a na korytarzach straż pełnią uzbrojeni żołnierze.
Opr. (ms)