Wołodymyr Kliczko, brat mera Kijowa i także słynny bokser umieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym swoje słowa kieruje do obywateli Rosji.
Prosi w nim, żeby zostali w domach. Apeluje, by nie szli do pracy i tym samym nie wspierali reżimu, który zabija Ukraińców, w tym kobiety i dzieci.
- Nie proszę o nic więcej, po prostu zostańcie w domach, nie wspierajcie zabijania nas , Waszych braci z Ukrainy - mówił.
Władimir Kliczko z apelem do całego świata: pic.twitter.com/hHXEwzB2oy
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) February 26, 2022
Prezydent Ukrainy Wołodimir Zełenski w kolejnym swoim oświadczeniu mówi o tym, ze Rosjanie celowo zabijają ukraińskich cywilów podczas ostrzału Charkowa i Kijowa. Nazywa to działaniami terrorystycznymi.
Podczas internetowego wystąpienia w Parlamencie Europejskim mówił o 16 zabitych dzieciach. Podkreślał, że przecież nie kierowały one czołgami.
Zelenski:
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) March 1, 2022
Charków. Na Plac Wolności, największy plan w Europie, spadły dziś rakiety (...) to terroryzm. Na placu nie było wojskowego celu. Tak jak i w rejonach mieszkalnych tego miasta. To niczym nie wytluamcozny terroryzm. Rosja to państwo- terorysta. Nikt nie zapomni pic.twitter.com/W5xsj1DJT9
CZYTAJ WIĘCEJ:
Wojna na Ukrainie. Tak wygląda Charków po rosyjskim ostrzale [FOTO, WIDEO]
(azda)