W nocy z 11 na 12 sierpnia na niebie będzie można zaobserwować rój Perseidów, który właśnie dziś osiągnie swoje maksimum. Niebo przetną setki „spadających gwiazd”.
W nocy z 11 na 12 sierpnia będzie można oglądać na niebie rój Perseidów, potocznie nazywanych "spadającymi gwiazdami". W rzeczywistości są to drobinki pyłu, które wpadają w atmosferę ziemską i wskutek tarcia rozgrzewają się i spalają. Krótkie i szybkie rozbłyski przecinające nocne niebo można było zobaczyć już w lipcu, jednak dzisiaj to zjawisko osiągnie maksimum - to nawet 100 meteorów na godzinę.
Na obserwacje Perseidów najlepiej udać się w miejsce z dala od świateł miejskich i skierować wzrok na północny wschód lub po prostu do góry. W mieście zaś widoczne będą tylko najjaśniejsze "gwiazdy". Obserwację najlepiej rozpocząć już po godzinie 20.
Warunki do obserwacji będą dziś znakomite. Zanosi się na bezchmurne niebo, a do tego - jak zauważają specjaliści - w obserwacji nie będzie przeszkadzał Księżyc, znajdujący się w ostatniej kwadrze.
CZYTAJ TEŻ: Meteory, czyli co spada z kosmosu [BLOG]
opr. (mby)