Do zdarzenia doszło w jednym z hajnowskich marketów. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna wszedł do sklepu, skąd ukradł 4 butelki whiskey o łącznej wartości blisko 250 złotych. 3 z nich schował do plecaka, a jedną zaczął spożywać, spacerując pomiędzy sklepowymi półkami.
REKLAMA
"Kiedy mężczyzna nie płacąc za alkohol przeszedł linię kas, na jego drodze stanął pracownik ochrony. 28-latek wyjął zza paska spodni przedmiot przypominający broń palną. Przystawił go do głowy ochroniarza i groził mu pozbawieniem życia" - informują hajnowscy policjanci.
Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili, że hajnowianin odpowiada również za szereg innych kradzieży, do których dochodziło na terenie hajnowskich marketów w ostatnich miesiącach. Wtedy także łupem 28-latka padło kilkanaście butelek whisky. Okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie również włamania do piwnic i domków letniskowych. W zainteresowaniu mężczyzny były wtedy między innymi konserwy oraz słoiki z jedzeniem, olej roślinny, czy piwo. Nie pogardził on także butlą gazową, głośnikiem, farelką, czy przedłużaczem.
"Podejrzany usłyszał łącznie 8 zarzutów: kradzieży rozbójniczej, kradzieży, kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży z włamaniem. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności" - czytamy na stronie hajnowskiej policji (hajnowka.policja.gov.pl). .
Opr. (ms)
KPP Hajnówka (hajnowka.policja.gov.pl):