Hajnowianin chcąc chronić swoje oszczędności wpłacił na podane przez oszustów „bezpieczne konta” blisko 90 tysięcy złotych - podała dziś podlaska policja po raz kolejny przestrzegając przez przekazywaniem pieniędzy nieznanym osobom.
Poszkodowany w weekend zgłosił się na policję.
Według relacji policji, 50-latek uwierzył dzwoniącemu do niego mężczyźnie, który podał się za pracownika banku, że jego pieniądze „są zagrożone", bo ktoś próbował z jego firmowego konta i na jego dane zaciągnąć kredyt i wykonać przelew na „podejrzany rachunek". Mężczyzna tłumaczył dalej oszukanemu, że trzeba zabezpieczyć jego pieniądze i przekierował rozmowę do rzekomego działu technicznego.
„Tym razem rzekoma pracownica banku zaproponowała 50-latkowi zabezpieczenie oszczędności na zastępczych rachunkach. Miały zostać dodane do jego głównego konta bankowego. Mężczyzna chcąc chronić swoje oszczędności postępował zgodnie z jej instrukcjami. Na wskazane przez kobietę konta hajnowianin dwukrotnie przelał po blisko 45 tysięcy złotych. Gdy 50-latek próbował ponownie zalogować się na firmowe konto okazało się, że dostęp do rachunku został zablokowany" - podała policja.
Poszkodowany miał powiedzieć do tej kobiety, że może mieć miejsce przestępstwo, a ta odpowiedziała, że poinformuje o tym policję w Warszawie. „Chwilę później do hajnowianina zadzwonił mężczyzna podający za policjanta. Nalegał, aby 50-latek odblokował dostęp do konta. Twierdził, że jest to konieczne w celu namierzenia sprawców, którymi mogą być również pracownicy banku. Wtedy 50-latek zorientował się, że prawdopodobnie ma do czynienia z oszustami. Rozłączył się i zadzwonił na infolinię swojego banku. W wyniku tego oszustwa mężczyzna stracił niemal 90 tysięcy złotych" - relacjonuje policja.
Podlascy policjanci wielokrotnie informują o takich i podobnych przestępstwach, na skutek których wiele osób traci duże pieniądze. Apelują o zachowanie ostrożności w sprawach finansowych. Radzą weryfikować informacje, rozłączać się, o tego typu podejrzanych sytuacjach informować policję. Podlaska policja prowadzi specjalną kampanię informacyjną w tej sprawie.
(PAP)
autorka: Izabela Próchnicka