Na trzy miesiące do aresztu trafił 25-latek podejrzany o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna w jednym z marketów w Hajnówce ukradł butelkę whiskey i dwie paczki płatków do mleka. Kiedy na jego drodze stanęła ekspedientka, uderzył ją w twarz i uciekł. Już następnego dnia zatrzymali go policjanci.
Do zdarzenia doszło w jednym z hajnowskich marketów. Wszedł do niego mężczyzna, ukradł butelkę whiskey i dwie paczki płatków do mleka. Kiedy na drodze złodziejowi stanęła ekspedientka, mężczyzna uderzył ją w twarz i wybiegł ze sklepu.
Pracujący nad sprawą mundurowi, analizując materiał dowodowy, ustalili dane mężczyzny. Już następnego dnia po zdarzeniu policjanci zatrzymali go, gdy wracał do wynajmowanego w Hajnówce mieszkania. Okazał się nim pochodzący z Sejneńszczyzny 25-latek.
Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. 1 września decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduję karę do 10 lat pozbawienia wolności - czytamy na podlaska.policja.gov.pl.
opr. (pb)