We wtorek po południu, w Hajnówce na ulicy Białowieskiej, policjanci zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na widok radiowozu zaczęli uciekać w kierunku ulicy Łowczej.
Wtedy z bramy pobliskiego przedsiębiorstwa wyjechała toyota na warszawskich numerach rejestracyjnych, do której wsiedli mężczyźni. Kiedy policjanci wydali kierowcy polecenie do zatrzymania się, mężczyźni wysiedli z samochodu i rozbiegli się w dwóch kierunkach.
Jak ustalili policjanci za kierownicą toyoty siedział 42-letni obywatel Uzbekistanu. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że nie zna mężczyzn, którzy przez chwilę byli w jego samochodzie. Dodał, że w niedalekiej przyszłości planuje otworzyć restaurację, a w Hajnówce poszukuje dostawców baraniny. Policjanci odnaleźli dwóch mężczyzn, którzy wybiegli z samochodu. Było to dwóch obywateli Indii, którzy nielegalnie przebywali na terenie naszego kraju.
„42-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Obywatele Indii zostali natomiast przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. Obywatel Uzbekistanu usłyszał już zarzut usiłowania pomocy w nielegalnym przekraczaniu granicy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności" - czytamy na stronie hajnowskiej policji (hajnowka.policja.gov.pl).
opr. (ms)