- Wczoraj od wczesnych godzin rannych policjanci z hajnowskiej drogówki badali trzeźwość kierowców. 5 z ponad 400 przebadanych, zdecydowało się wsiąść za kierownicę na „podwójnym gazie” - opisuje hajnowska policja. - Wśród nich był 19-latek, który mając ponad promil alkoholu w organizmie jechał nad wodę. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, ponieważ stracił je pod koniec ubiegłego roku, również za jazdę pod wpływem alkoholu.
Jak się okazuje niektórzy pijani kierowcy, mimo upojenia, wcześnie wstają. Pierwszy taki delikwent został zatrzymany jeszcze przed 6 rano w Kleszczelach. Drugi w stanie "wczorajszym" wpadł piętnaście minut później, a kolejny po godzinie...
"Tuż przed 6, w Kleszczelach, mundurowi zatrzymali do kontroli opla. Okazało się, że za jego kierownicą siedział 56-letni obywatel Białorusi będący w stanie po użyciu alkoholu. Po 15 minutach w ręce policjantów wpadł 59-letni kierowca forda. Mieszkaniec gminy Hajnówka również był w stanie po użyciu alkoholu. Po niespełna godzinie funkcjonariusze przebadali także kierowcę audi. Okazało się, że siedzący za jego kierownicą 24-latek jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad pół promila alkoholu w organizmie. Wszyscy trzej mężczyźni stracili prawo jazdy." - opisuje policja.
Następnych jadących na podwójnym gazie hajnowscy policjanci zatrzymali popołudniu i wieczorem.
"Kolejny nieodpowiedzialny kierowca, tym razem rowerzysta, "wpadł" po 17 w Nowosadach. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 29-latek tłumaczył, że dwa miesiące temu stracił prawo jazdy za kierowanie samochodem po alkoholu, dlatego teraz jeździ rowerem. Za popełnione wykroczenie został ukarany manatem w wysokości 2500 złotych." - opisują policjanci. - Pół godziny później, również w Nowosadach, policjanci zatrzymali do kontroli mazdę. W jego przypadku badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu bielskiego przewoził dwoje pasażerów. Powiedział funkcjonariuszom, że wraz ze znajomymi jechali odpocząć nad wodą.
Drugi z kierowców nie dość, że miał promile, to jeszcze nie miał prawka. Teraz czekają go surowe konsekwencje...
- W trakcie kontroli wyszło na jaw, że 19-latek nie posiada uprawnień do kierowania, ponieważ stracił je w grudniu ubiegłego roku, również za jazdę pod wpływem alkoholu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z kolei za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, gdy osoba wcześniej była karana za takie samo przestępstwo, kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności - informuj policja.
(opr. azda)