Już na początku lipca ubiegłego roku rozpoczęły się przygotowania związane zabezpieczeniem granicy z Białorusią. Poinformował o tym wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dziś on oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek spotkali się w miejscowości Nowa Łuka (gmina Narewka) z żołnierzami pełniącymi służbę na granicy polsko-białoruskiej.
- Chciałbym podkreślić, że już w ubiegłym roku rozpoczęliśmy przygotowania do tego, żeby zapewnić szczelność i bezpieczeństwo na polsko-białoruskiej granicy. Sprawa tych zagrożeń była wielokrotnie analizowana podczas posiedzeń komitetu ds. bezpieczeństwa i spraw obronnych, któremu przewodniczył pan premier Jarosław Kaczyński - mówił w trakcie wizyty Mariusz Błaszczak.
Żołnierze od wielu miesięcy wspierają Straż Graniczną i patrolują granicę państwową. Ochraniają także trwającą budowę stałej zapory.
- Nie tylko żołnierze z 16 Dywizji, ale i z wszystkich jednostek Wojska Polskiego służą, służyli na granicy polsko-białoruskiej i również bardzo mocno podkreślam interoperacyjność, współpracę z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej. Można powiedzieć, że całe polskie siły zbrojne uczestniczyły bądź uczestniczą we wspieraniu polskiej Straży Granicznej tak, żeby zapewnić bezpieczeństwo na granicy - zaznaczył szef MON.
- Służba na granicy państwa jest trudna. Polscy żołnierze byli atakowani również przez polityków opozycji, przez różnych ludzi, którzy domagali się od państwa polskiego, żeby otwarta została granica z Białorusią, czyli wpisywali się w plan, który został nakreślony na Kremlu. Nie ulega żadnej wątpliwości, że konsekwencja tych działań miała być taka: najpierw atak na Polskę, atak hybrydowy ze strony białoruskiej i kryzys w naszym kraju, a potem atak na Ukrainę, tak, żeby uniemożliwić pomoc Ukrainie świadczoną z Polski - mówił wicepremier.
Zwracając się do żołnierzy, podkreślił jak ważna i potrzebna jest służba tu na granicy.
- Robimy wszystko, żeby wzmocnić polskie siły zbrojne również liczebnie. Wojsko musi być oczywiście świetnie wyszkolone i takie jest Wojsko Polskie, ale musi być również liczne, żeby zapewnić bezpieczeństwo naszej Ojczyźnie. Odchodzimy od wyposażenia postsowieckiego. Na wyposażenie Wojska Polskiego trafia nowoczesny sprzęt - jeszcze w tym roku zestawy Patriot, drony Bayraktar, drony uderzeniowe, które tak bardzo sprawdziły się na Ukrainie, których Ukraińcy wciąż używają odpierając inwazję rosyjską. Na wyposażenie trafiają także produkty polskiego przemysłu zbrojeniowego. Kilka dni temu podpisana została umowa w sprawie kupna rakiet krótkiego zasięgu Piorun. Jeszcze raz dziękuję wszystkim żołnierzom Wojska Polskiego, dziękuję za codzienną służbę - dodał Mariusz Błaszczak.
gov.pl/web/obrona-narodowa
opr. (pb)
Zdjęcia - MON: