We wtorek wieczorem (22 marca), w trakcie interwencji na jednym z hajnowskich osiedli, policjanci znaleźli przy mężczyźnie narkotyki. 50-latek miał je w kieszeniach spodni i kurtki. Twierdził, że znalazł je w lesie, będąc na spacerze.
Wstępne badania narkotesterami wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina i marihuana. W trakcie dalszych czynności policjanci kolejne narkotyki ujawnili je w mieszkaniu zatrzymanego. Były schowane w opakowaniach po kremie i po przyprawach. Były to amfetamina, marihuana oraz ekstazy. Ogółem mundurowi zabezpieczyli blisko 15 gramów zabronionych substancji.
Oprócz narkotyków, hajnowscy mundurowi znaleźli również dowód osobisty z danymi innego mieszkańca Hajnówki. Okazało się, że zatrzymany 50-latek przywłaszczył go kilka miesięcy temu. Podobnie, jak w przypadku narkotyków, mężczyzna tłumaczył się, że dokument znalazł będąc na spacerze, tym razem w parku. Dodał, że miał go zwrócić, ale po prostu zapomniał.
50-latek usłyszał już zarzuty posiadania narkotyków oraz przywłaszczenia dokumentu stwierdzającego tożsamość innej osoby. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności - czytamy na stronie hajnowskiej policji (hajnowka.policja.gov.pl).
opr. (ms)