Pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy. To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze - informuje na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.
Do materiału dołączony został filmik. Widać na nim białoruskiego funkcjonariusza, który proponuje wymianę papierosów, choć ma wyraźne problemy z wyartykułowaniem swoich zamiarów.
Pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy. To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze. pic.twitter.com/LwNdYVh74c
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 21, 2021
„Jak widać niektórzy funkcjonariusze służb białoruskich skierowani na granicę z Polską są pod wpływem alkoholu. To kolejny element zwiększający zagrożenie na granicy BLR-PL. Strona białoruska od wielu dni działa, jakby liczyła na wywołanie groźnego incydentu na granicy" – skomentował na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Zauważył, że „jednocześnie propaganda białoruska i rosyjska systematycznie i brutalnie manipulują przekazem dotyczącym sytuacji na granicy z Polską, oskarżając Polaków o działania agresywne, odpowiedzialność za kryzys, a nawet doprowadzenie do zagrożenia na wschodniej flance NATO".
Żaryn ocenił także, że „działania informacyjne to element szerszej polityki Kremla obliczonej na rozbijanie NATO, oczernianie Polski i innych krajów wschodniej flanki Sojuszu". „Celem strategicznym Rosji jest wycofanie NATO z Europy Środkowej i wzmocnienie rosyjskiej dominacji w regionie" – dodał.
W minionych dniach najwięcej siłowych prób przekroczenia granicy polskie służby notowały w powiecie hajnowskim, w okolicach Dubicz Cerkiewnych i Połowiec. Część migrantów koczujących wcześniej w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy została rozlokowana w centrum logicznym w Bruzgach, inni zostali wywiezieni przez Białorusinów. Grupa Irakijczyków wróciła do swojego kraju. Kolejny lot - tym razem do Syrii - zaplanowany jest na 28 listopada.
(pb)