Wczoraj podlascy policjanci zatrzymali cztery osoby w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. To trzy obywatelki Niemiec i Polak. O godz. 18.20 w miejscowości Zwodzieckie (powiat hajnowski) policjanci z Krakowa zatrzymali mercedesa, którego kierowca - obywatel Polski - przewoził siedmiu Irakijczyków.
Wcześniej o godzinie 13 w Siemiatyczach mundurowi skontrolowali opla, w którym trzy obywatelki Niemiec przewoziły dwóch obywateli Turcji.
***
- Od początku sierpnia tylko na Podlasiu zatrzymaliśmy 231 kurierów, którzy w swoich samochodach przewozili ponad tysiąc osób, nielegalnie przebywających w naszym kraju, przekraczających bezprawnie granice UE - poinformował PAP rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka. Dodał, że od sierpnia polscy policjanci w całym kraju zatrzymali już ponad 4,3 tys. nielegalnych imigrantów.
Dokładnie polscy policjanci zatrzymali już ponad 4315 osób, których przemycono na teren Unii Europejskiej. - Średnio każdej doby policjanci ujawniają około 100 takich osób - podkreślił policjant.
- Każdej doby kontrolujemy średnio ponad 10 tys. pojazdów mając na uwadze ujawnienie przemytników osób nielegalnie przekraczających granice Unii Europejskiej. Od sierpnia to już 245 tys. kontroli takich pojazdów - przekazał.
Poinformował, że przemytnicy głównie legitymują się dokumentami tożsamości niemieckimi lub szwedzkimi. - Przemycają oni ludzi tylko i wyłącznie z chęci zysku pobierając za każdą przemycaną osobę opłaty sięgające ponad tysiąc euro lub dolarów - tłumaczył. - W naszej ocenie mamy do czynienia ze zorganizowaną przestępczością nastawiona tylko na zysk, a kurierzy kierujący pojazdami, jak pokazują nasze doświadczenia, to osoby bardzo często będące pod wpływem narkotyków lub ujawniamy przy nich narkotyki, a zdarzały się sytuacje, że nie mieli oni w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami - ocenił.
Przekazał przy tym, że kurierzy spoza Polski często nie potrafią dostosować się do warunków panujących na drogach, powodują kolizje i wypadki drogowe, zdarza się, że tragiczne w skutkach.
- Były również przypadki, gdy przy „kurierach" ujawnialiśmy przedmioty, które figurowały, jako kradzione, np. telefony komórkowe - podał. - Dbając o bezpieczeństwo i porządek w strefie objętej stanem wyjątkowym należy stwierdzić, że mieszkańcy tych miejscowości są bardzo życzliwi i mile nastawieni do służb porządkowych, wyrozumiali, jeżeli chodzi o podejmowane działania mające na celu ochronę granic UE - powiedział Mariusz Ciarka. - O zdyscyplinowaniu obywateli polskich niech świadczy chociażby fakt, że od początku wprowadzenia stanu wyjątkowego ujawniono zaledwie 24 osoby, które nie przestrzegały zakazu przebywania w strefie - dodał rzecznik KGP.
(PAP), autor: Bartłomiej Figaj
(pb)