W środę (30 marca) w Brańskim Klubie Seniora "Pogodni" odbyło się spotkanie dotyczące kwestii dostępności do usług lekarzy specjalistów na terenie miasta.
{ads}
W spotkaniu udział wzięli właściciele przychodni lekarskich medycyny rodzinnej znajdujących się w Brańsku - lek. med. Dorota Rybińska oraz felczer Stefan Torczyński. Zaproszeni goście opowiedzieli o problemach z dostępem do lekarzy specjalistów w mniejszych miastach. Podkreślali, że na Podlasiu jest ich za mało (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców), niektórych specjalistów brakuje wręcz dramatycznie.
Lekarze wyjaśniali, że zapewnienie gabinetu ze specjalistyczną aparaturą wyspecjalizowanym kolegom po fachu, to często koszt co najmniej stu tysięcy złotych. Poza tym medyków chętnych do przyjmowania w ramach umowy z NFZ byłoby bardzo trudno znaleźć, natomiast cena za prywatną wizytę w Brańsku oscylowałby potencjalnie w dość wysokich kwotach - trudnych do przyjęcia przez większość seniorów - emerytów i rencistów.
Zebrani zgodnie uznali, że o ten stan nie można mieć do nikogo pretensji. Co najwyżej można narzekać na kulejący od lat systemu opieki zdrowotnej w Polsce.
Jedyną opcją jest pozyskanie dotacji z samorządu, ale zasady planowania budżetu raczej wykluczają tego typu wydatki.
Ponadto wspominano o pojedynczych lekarzach specjalistach, którzy w przeszłości przyjmowali w miarę regularnie w Brańsku - świadczone przez nich usługi nie cieszyły się zbytnią popularnością i to wcale nie z powodu ich jakości.
Prawdopodobnie w Brańsku przyjęto zasadę, że jak do specjalisty, to tylko do miast powiatowych takich jak Bielsk Podlaski lub Wysokie Mazowieckie czy też stolicy województwa, gdzie dostęp do specjalistycznych usług lekarskich jest już w miarę zadowalający, nawet na tle kraju.
Ostatnią częścią spotkania była pogadanka dr Rybińskiej z seniorami na temat zasad zdrowego odżywiania i aktywności ruchowej w starszym wieku. Nie brakowało wielu ciekawych pytań, obalania mitów, a nawet analizy składu produktów, które znalazły się na stołach klubowiczów. Na zakończenie, seniorzy nie ukrywali, że chcieliby, aby pani doktor gościła u nich częściej.
(kp)