Niedzielnego poranka w Radzyminie - miejscu jednej z kluczowych bitew wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku - po raz 31. odbyły się zawody gołębiarskie "Cud nad Wisłą". W wydarzeniu tym rokrocznie od 1999 roku biorą udział hodowcy gołębi pocztowych z KHGP "Podlasie". Nie inaczej było i tym razem - na starcie pojawiła się reprezentacja ponad 2 tys. ptaków z naszego regionu - głównie z hodowli znajdujących się na terenie powiatów: bielskiego i hajnowskiego.
Klub Hodowców Gołębi Pocztowych "Podlasie" reprezentowali: prezes Lech Niedźwiecki oraz członek zarządu klubu Maciej Bobel. Panowie odebrali nagrody, które przekażą najlepszym drużynom zawodów z klubu oraz hodowcy gołębia, który jako pierwszy dotarł do swojego stałego miejsca pobytu. Wszyscy hodowcy otrzymają również pamiątkowe medale. O tym jak wyglądały przygotowania do tego lotu, pisaliśmy w artykule.
Fotogaleria z lotu "Cud nad Wisłą" - XXXI zawodów gołębiarskich w Radzyminie:
Relacja wideo:
Radzymin pamięta o bohaterach wojny
Zawody gołębiarskie "Cud nad Wisłą" sięgają roku 1989, co nieprzypadkowo wiąże się z datą upadku komunizmu w Polsce. Jak wspominali organizatorzy, władza ludowa zakazywała okazywania jakichkolwiek oznak pamięci o bohaterach wojny polsko-bolszewickiej z 1920 jak też o zbrodni katyńskiej z 1940 roku, którą można uznać za zemstę sowietów za tamto zwycięstwo naszych żołnierzy. W czasach PRL-u dorośli mieszkańcy Radzymina - bojący się represji - w rocznicę bitwy na pobliski cmentarz wysyłali potajemnie swoje dzieci, by to one mogły zapalić znicz na grobach poległych żołnierzy. Z kolei duchowni w swoich kazaniach w dniu 15 sierpnia, unikali nawiązań do "Cudu nad Wisłą", skupiając się niemal tylko na święcie Wniebowzięcia NMP.
Na szczęście pamięci o 1920 roku nie udało się wymazać z głów wychowanych w duchu patriotycznym mieszkańców miasta położonego w powiecie wołomińskim. Dzisiaj obchody w Radzyminie są już rozbudowane - oprócz lotu gołębi jest tutaj rozgrywany również turniej brydżowy, a na terenie miasta można znaleźć mnóstwo nawiązań do wydarzeń z 1920 roku:
- Jako lokalni patrioci, a zarazem samorządowcy, społecznicy chcemy podkreślić naszą wielką dumę z tego jak ważnym miejscem w czasie bitwy polsko-warszawskiej był Radzymin. Wracamy również pamięcią do wizyty papieża Jana Pawła II w 1999 roku, kiedy to nawiedził groby poległych obrońców naszej Ojczyzny oraz spotkał się z uczestnikami tych wydarzeń, nie ukrywając swojego wzruszenia. Ojciec Święty podkreślał też, że z datą wojny pokrywał się rok jego narodzin - 1920, co wzbudzało w synu oficera Wojska Polskiego dodatkowy ładunek emocjonalny. Postaraliśmy się wraz z innymi mieszkańcami Radzymina upamiętnić ten moment w postaci pomnika i tak oto dzisiaj w centralnym miejscu cmentarza możemy ujrzeć wizerunek modlącego się papieża-Polaka - dokładnie tak jak miało to miejsce 22 lata temu - podkreślał w rozmowie z nami Mirosław Jusiński, dyrektor Radzymińskiego Ośrodka Kultury i Sportu, wieloletni współorganizator lotu.
(kp)