Po raz kolejny upamiętniono ofiary pacyfikacji miejscowości Zanie i Szpaki dokonanej przez oddział po dowództwem Romualda Rajsa ps. Bury.
Tegoroczne uroczystości w Brańsku, Zaniach i Szpakach pod kilkoma względami miały wyjątkowy charakter. To pierwsze uroczystości po kanonizacji ofiar i uznaniu ich przez polską Cerkiew za świętych męczenników. Po drugie, w tym roku po raz pierwszy modlitwom w Brańsku przewodniczył arcybiskup bielski Grzegorz, towarzyszył mu ks. dziekan Leoncjusz Tofiluk i okoliczni duchowni. Hierarcha wziął też udział w modlitwach w miejscach pamięci w Zaniach i Szpakach.
Jednak chyba jeszcze bardziej symbolicznym był fakt, że w modlitwach uczestniczyli lokalni włodarze Eugeniusz Koczewski, burmistrz Brańska oraz wójtowie Andrzej Jankowski z gminy Brańsk oraz Mariusz Korzeniewski z gminy Wyszki.
- Przybyliśmy tu na zaproszenie ojca Marka, proboszcza parafii w Maleszach i Brańsku - stwierdzili.
Już samo ich przybycie jest bardzo ważnym ukłonem w stronę wyznawców prawosławia, których na terenie ich gmin jest zaledwie garstka. Do tego nie szczędzili oni deklaracji o chęci pomocy i kultywowania pamięci o tragicznych wydarzeniach sprzed ponad 70 lat.
- Po raz pierwszy jestem na tych uroczystościach, ale bardzo ciesze się, że mogłem w nich uczestniczyć - mówi Eugeniusz Koczewski. - W Brańsku osób prawosławnych jest niewiele, z naszej cerkwi korzystają mieszkańcy okolicznych wsi, ale wiernym wszystkich wyznań należy się szacunek. Musimy też pamiętać o tych tragicznych wydarzeniach sprzed lat. To bardzo ważne, by o nich pamiętać i nie dopuścić, by kiedykolwiek się powtórzyły.
- Nigdy wcześniej też nie brałem udziału w takich uroczystościach, ale staramy się wspierać prawosławną społeczność w naszej gminie i jesteśmy otwarci na współpracę z parafią i jej proboszczem - dodał Mariusz Korzeniewski, wójt Wyszek.
Zresztą sam proboszcz ks. Marek Jakimiuk podkreślał, że włodarze nigdy nie byli głusi na prośby, które do nich kierował i jak mogli, służyli pomocą i wsparciem.
- W naszej gminie wyznawców prawosławia jest mało - przyznaje wójt gminy Brańsk Andrzej Jankowski. - Ale dla mnie nie ma znaczenia, kto jakie ma wyznanie. Każdemu człowiekowi należy się szacunek. W tym roku po raz pierwszy zostałem zaproszony na takie uroczystości i czułem się w obowiązku w nich uczestniczyć. Tym bardziej, że Zanie i mogiły poległych mieszkańców tej wsi znajdują się na terenie naszej gminy. To przecież dawni mieszkańcy tych ziem. Musimy zadbać o pamięć o nich i godne miejsce ich spoczynku. Jeszcze w tym roku jako gmina postaramy się uporządkować teren, gdzie znajduję się groby poległych. To nasz obowiązek jako samorządu.
Pytany o ocenę wydarzeń sprzed ponad 70 lat, wójt nie chciał wdawać się w szczegóły historyczne. Stwierdził, że był to mord na ludności cywilnej i ofiary trzeba upamiętnić.
- Władze państwowe nie kwapią się, by to robić, ale my jako samorząd poczuwamy się do obowiązku zadbania o pamięć dawnych mieszkańców naszej gminy - dodał.
Po uroczystościach w Szpakach do włodarzy podszedł Oleg Łatyszonek, historyk, działacz solidarnościowy i prezes Białoruskiego Towarzystwa Historycznego. Podziękował im za uczestnictwo w uroczystościach.
- Wasza obecność jest dla nas bardzo ważna - stwierdził.
Przekazał im też materiały wydane w ramach projektu „Nasza Pamięć", które zawierają archiwalne zdjęcia, fragmenty wspomnień i opis wydarzeń z przełomu stycznia i lutego 1946 roku.
Podczas uroczystości zbierane były datki na budowę pomnika na grobie Marii Pietruczuk z Zań. Ta 16-letnia dziewczyna została zabita przez żołnierzy Burego, bo nie pozwoliła na gwałt. Przez lata jej grób był zapomniany. Odkryto go dopiero podczas realizacji projektu „Nasza Pamięć". Obejmował on prace archeologiczne, opis wspomnień i miejsc związanych z tragedią sprzed lat. Na podstawie zebranych materiałów powstała wystawa, krótkie opracowanie oraz powstaje książka. Podczas tych prac na cmentarzu w Maleszach znaleziono nagrobek Marii Pietruczuk. Na napisie nagrobnym stwierdzono, że została zabita.
Znaleźliśmy ten pomnik.
Zdjęcia nagrobka świętej męczennicy Marii Pietruczuk (Bielsk.eu)
- Zamierzamy też wybudować nowy pomnik na grobie Marii Pietruczuk, która tak jak i inne ofiary została dołączona do grona świętych męczenników Cerkwi - mówi Jarosław Iwaniuk, jeden z pomysłodawców projektu „Nasza Pamięć". - Projekt pomnika stworzył prof. Jerzy Uścinowicz. A przedsięwzięcie pobłogosławił metropolita Sawa, zwierzchnik polskiej Cerkwi.
Na ten cel zorganizowano zbiórkę na zrzutka.pl.
(bisu)
Zdjęcia z Uroczystości w Brańsku, Szpakch i Zaniach (Bielsk.eu)