W jednym z mieszkań w Brańsku ulatniał się gaz. Na miejsce przyjechali strażacy. Było o krok od wybuchu.
W niedzielę (18 października) o godzinie 22.41 strażacy ochotnicy z Brańska dostali informację o ulatnianiu się gazu w jednym z mieszkań przy ulicy Sienkiewicza.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że ten faktycznie się ulatnia, a na przewodzie oraz stojącej obok szafce widać ślady opalenia ogniem. Strażacy od razu rozłączyli butlę i ją schłodzili. Dzięki temu nie doszło do wybuchu.
Na miejscu obecna była jeszcze jednostka PSP Bielsk Podlaski oraz Policja. Akcja została zakończona o godz. 23:33 - informują strażacy z OSP KSRG Brańsk.
opr. (mb)