Leśnicy apelują o pomoc dla swojego kolegi, który stracił dorobek swojego życia.
„15 września doszło do pożaru domu jednorodzinnego naszego kolegi leśniczego Andrzeja Mirończuka, najprawdopodobniej wskutek zwarcia instalacji elektrycznej. Pan Andrzej i jego rodzina zostali pozbawieni własnego dachu nad głową. Ogień zabrał im praktycznie wszystko, stracili dobytek całego życia. Pomóżmy im zacząć nowe życie i dać szansę na lepsze jutro” - czytamy na bialystok.lasy.gov.pl.
CZYTAJ TEŻ: Pożar w Widźgowie. Gasili ochotnicy z Brańska [FOTO]
W internecie ruszyła zbiórka przeznaczona na pomoc dla pogorzelców. Akcję można wesprzeć za pośrednictwem portalu dobrazbiorka.pl. Po zakończeniu zbiórki pieniądze zostaną przekazane poszkodowanej rodzinie.
opr. (pb)
Dom zniszczony po pożarze: