W środę (8 lipca) na placu miejskim w Brańsku odbyła się konferencja prasowa senatora Prawa i Sprawiedliwości Jacka Boguckiego. Tematem były "Osady ściekowe z Warszawy rozwożone po Polsce, także do Zielonych Płuc Polski - na Podlasie".
We wrześniu 2019 r. szczegółowo opisywaliśmy posiedzenie brańskiej rady miasta, w czasie której obecni na sesji wysłuchali sprawozdania z działalności oraz zadawali pytania przedstawicielowi firmy wykonującej rekultywację na tamtejszym wysypisku śmieci.
Posiedzenie brańskiej rady miasta z udziałem posła. Co dalej z kłopotliwym wysypiskiem śmieci?
Wtedy przewodniczący rady miasta Heronim Bolesta w pewnym momencie żartobliwie zapytał pracownika, czy jego firma nie wykonywała przypadkiem usług na rzecz owianej złą sławą warszawskiej oczyszczalni „Czajka", której awaria była wówczas popularnym tematem w mediach. Odpowiedź - już z zachowaniem pełnej powagi - brzmiała „nie". Po niecałym roku i zakończeniu kontroli oddziałów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska okazało się, że owo pytanie można było zadać bez krzty sarkazmu.
Senator Jacek Bogucki w Brańsku mówił właśnie o wspomnianej kontroli Inspektoratu przeprowadzonej na szczeblu ogólnopolskim. Parlamentarzysta podkreślał, że w raporcie można przeczytać o wysypiskach z terenu 9 województw, gdzie miały być składowane odpady pochodzące ze stołecznej "Czajki". Nie dość, że pojawiło się tam województwo podlaskie, to jego reprezentantem okazał się Brańsk. Ogółem WIOŚ zgłosiła szereg nieprawidłowości pojawiających się w różnych miejscach. Wśród zarzutów padło m.in. gospodarowanie odpadami niezgodnie z zezwoleniem, nieprowadzenie wizyjnego systemu kontroli miejsca czy przekroczenie masy odpadów poddanych przetworzeniu. Nie wiemy dokładnie jakie zarzuty skierowano pod adresem brańskiego wysypiska.
W czasie konferencji głos zabierała również Anna Żero (aktualnie radna gminy Brańsk), która składała wniosek do burmistrza Brańska o zajęcie się tą sprawą, co miało wpływ na pojawienie się kolejnej kontroli WIOŚ na brańskim wysypisku. Jako mieszkanka Kalnicy, zwracała uwagę, że swego czasu odór dochodzący z wysypiska bardzo doskwierał jej rodzinie i sąsiadom.
Senator Jacek Bogucki podkreślał, że boli go fakt, że taki incydent miał miejsce na terenie Zielonych Płuc Polski, zwłaszcza że Brańsk jest mu bliski. Zapowiedział nawet, że wkrótce zamierza stworzyć w mieście swoje biuro senatorskie.
Parlamentarzysta pochwalił również inicjatywy MSWiA (Bitwa o wozy) i Urzędu Marszałkowskiego (Puchar Gmin), które mają na celu podniesienie frekwencji wyborczej w małych gminach. Jacek Bogucki zadeklarował, że z prywatnych środków podaruje 10 tys. zł mieszkańcom tego obwodu na terenie gminy z województwa podlaskiego, gdzie uzyskany zostanie największy wzrost frekwencji w stosunku do pierwszej tury wyborów prezydenckich. "Dwie dobre wiadomości na jedną złą" - skwitował swoją konferencję były wiceminister rolnictwa.
(kp)