Niedługo przy ul. Binduga 95 powstanie Brański Klub Seniora. Zastąpi on działający przez lata "Klub Rolnika". Na specjalne życzenie mieszkańców Brańska, przypomnimy dziś historię tego budynku. Z kolei w drugiej części opiszemy jego obecne i przyszłe zagospodarowanie.
Miasto Brańsk jest podzielone aktualnie na 4 osiedla (w przeszłości było ich 5). Pierwsze z nich obejmuje ulice: Binduga, Kilińskiego, Poniatowskiego, Polna, Klonowa, Ogrodowa, Sportowa, Witosa, Kasztanowa, Jaśminowa, Jarzębinowa, część ul. Armii Krajowej, część ul. Kopernika, Gościnna, Łąkowa. Obszar ten rozpoczyna się od obrzeży miasteczka położonych od strony wsi Patoki (przy drodze krajowej nr 66) które od wielu pokoleń zamieszkują rodziny najczęściej trudniące się pracą na roli, a kończy się na terenie tzw. osiedla "Piaski", powstałego później wskutek przeprowadzki ludności napływowej, najczęściej z okolicznych wsi.
Czas PRL-u słynął z realizacji tzw. czynów społecznych, na które w Brańsku zwykło się odpowiadać z entuzjazmem jak np. w przypadku wybudowania budynku remizy przy ul. Senatorskiej. Na początku lat 80. wśród mieszkańców wspomnianego osiedla narodziła się idea stworzenia "Klubu Rolnika", bo tak nazywano wówczas świetlice na wsiach lub w małych miasteczkach pełniące funkcję kulturalno-oświatową. W przypadku Brańska postanowiono, że budynek będzie miał dwie kondygnacje. Na parterze znajdował się sklep spożywczo-przemysłowy prowadzony przez miejscową Gminną Spółdzielnię "Samopomoc Chłopska", a na pierwszym piętrze sala do spotkań oraz imprez. Aby wszystko przebiegło zgodnie z planem, został powołany do istnienia Społeczny Komitet Budowy Klubu Rolnika i Sklepu w Brańsku.
W pierwszym wpisie kroniki tego miejsca czytamy:
"Budowę sklepu planowano przez Gminną Spółdzielnię "Samopomoc Chłopska" w latach 1981-1985. W międzyczasie społeczeństwo Osiedla nr 1 włączyło się aktywnie z pomocą czynu społecznego, gromadząc środki finansowe i materiały budowlane. Przy opracowywaniu dokumentacji kosztorysowo-technicznej zaplanowano również "Klub Rolnika". Po opracowaniu w/w dokumentacji, zarząd GS "Sch" wspólnie z mieszkańcami Brańska przystąpił do budowy tego obiektu. Ta rozpoczęła się w II poł. 1984 roku, dokonując wmurowania aktu erekcyjnego w fundamenty 29 października 1984 roku. W uroczystości tej wzięło wielu mieszkańców Osiedla jak również władze miasta Brańsk."
Prace budowlane przebiegały w latach 1985-1986, a ostatecznie sklep wraz z "Klubem Rolnika" oddawano do użytku na przełomie 1987 i 1988 r. "Wartość czynu społecznego", jak określano w tamtym czasie, wyniosła ok. 3 mln 400 tys. tamtejszych złotych (warunkiem był co najmniej 30-procentowy wkład mieszkańców w koszta) przy zakładanym koszcie inwestycji 10 mln 700 tys. zł. Poza zaangażowaniem mieszkańców Brańska, formalne funkcje podczas budowy, takie jak wykonawca robót budowlanych i montażowych oraz inspektor nadzoru inwestorskiego, również pełnili brańszczanie. Lokalizacja obiektu była bardzo ciekawa i korzystna dla mieszkańców, ponieważ w tym miejscu zbiegały się 4 ulice: Binduga, Polna, Kilińskiego i Poniatowskiego. Z kolei obok od XIX wieku stoi ważna dla brańszczan zabytkowa kapliczka p.w. św. Piotra, o historii i znaczeniu której nasi Czytelnicy przeczytają już niebawem.
Oficjalne otwarcie obiektu nastąpiło 6 stycznia 1988 r., przy udziale władz miasta i gminy Brańsk, przedstawicieli partii, kierowników referatów i przedstawicieli Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" oraz oczywiście mieszkańców.
15 lat później, w kolejnym wpisie do kroniki, dokonano podsumowania tego okresu, które sporządził Mieczysław Korzeniewski, były burmistrz miasta Brańsk i nauczyciel. Jak się okazało, nie było ono do końca optymistyczne - a oprócz ówczesnych bolączek, przypomniano też o problemach z realizacją pomysłu budowy:
"Inicjatywa ta, choć bardzo cenna, nie uzyskała aprobaty wszystkich mieszkańców Osiedla i podzieliła ich na zwolenników i przeciwników. Nielekkie zadanie stanęło więc przed zwolennikami, gdyż ich na drodze stały oprócz tych, jeszcze inne kłopoty właściwe dla tego okresu: brak finansów, brak materiałów budowlanych oraz socjalistyczna biurokracja. Tym większa chwała tym, którzy działając społecznie, pomimo krytyki tych, którzy niebawem mieli już korzystać z tego przybytku, stosunkowo szybko doprowadzili to dzieło do szczęśliwego końca".
"Klub Rolnika" - w zamyśle Społecznego Komitetu - miał stać się osiedlowym domem kultury, czynnym przez kilka dni w tygodniu. Nie udało się tego zamierzenia dotychczas zrealizować, gdyż na przeszkodzie stoi niechęć władz samorządowych miasta oraz zbyt małe zainteresowanie samych mieszkańców.
Ów brak zainteresowania ze strony mieszkańców miał być wypadkową rzekomego braku chęci zatrudnienia animatora kultury ze strony samorządu, pomimo zapewnienia funduszy na zatrudnienie ze strony starostwa powiatowego - tak przynajmniej twierdzi jeden z mieszkańców.
Pomimo to, autorowi wpisu udało się też znaleźć kilka plusów, do których należały m.in. organizacja spotkań władz samorządowych z mieszkańcami, zwłaszcza w ważnym momencie debaty nad rozdzieleniem miasta od wsi (dzisiaj miasto Brańsk, gmina Brańsk i gmina Rudka to oddzielne podmioty), spotkań przedwyborczych, spotkań opłatkowych z udziałem ks. proboszcza, zabaw choinkowych dla dzieci oraz sylwestrowych dla dorosłych czy też imprez na zakończenie dożynek. W tym miejscu odprawiano również okolicznościowe Msze święte dla mieszkańców osiedla (choć najczęściej stawiano na msze polowe przy pobliskiej kapliczce) oraz nabożeństwo różańcowe w październiku.
Najwięcej osób zgromadziło się na sali prawdopodobnie 28 stycznia 1996 r., przy okazji wizyty w Brańsku posła, przewodniczącego KPN-u Leszka Moczulskiego, którego to partia miała tutaj swoje koło. Ludzie musieli stać nawet na klatce schodowej. Nieco wcześniej, 27 lutego 1995 roku w sali "Klubu Rolnika" zorganizowano zaś "VI Spotkanie Artystów Estrady Weselnej", również przy licznym udziale jego uczestników. Miejsce spotkania było zresztą adekwatne, ponieważ w latach 90. bardzo często organizowano tam wesela, tym bardziej, że klub posiadał własną kuchnię wraz z zapasem naczyń. Niedługo później i tego typu imprez zaczęło brakować, a jedyna muzyka jaka dobiegała ze świetlicy pochodziła z prób lokalnego zespołu rockowego, który przez pewien czas korzystał z sali.
Z biegiem lat, starzejący się obiekt potrzebował gruntownego remontu, by zyskać świeżość i porzucić wystrój rodem z późnego PRL-u. Sklep spożywczo-przemysłowy należący do GS "SCh" został zlikwidowany, a w owym lokalu na parterze działalność o tym samym charakterze otworzył miejscowy prywatny przedsiębiorca. Na początku drugiej dekady XXI wieku budynek zmienił właściciela z Gminnej Spółdzielni na miasto Brańsk (jeszcze za urzędowania burmistrza Bańkowskiego), a następnie przeprowadzone zostały prace przy elewacji oraz w sali "Klubu Rolnika": wymieniono okna, instalację kanalizacyjną i grzewczą, a wnętrze budynku zostało całkowicie odnowione. Niestety, za odnową wizualną nie przyszła odnowa frekwencji i wydarzeń w tym miejscu - ta pozostała bez zmian, ku nieukrywanemu rozczarowaniu inicjatorów remontu jak i wcześniejszego powstania obiektu. Na dodatek bardzo ważne udogodnienie dla tutejszych przestało istnieć - sklep został ostatecznie zamknięty. Jedynie dzieci i ich rodzice doczekali się wreszcie upragnionego placu zabaw (za kadencji burmistrza Sokołowskiego), który powstał na niezagospodarowanym dotąd terenie przy "Klubie Rolnika" - dzisiaj jest on już przyzwoicie urządzony, a obecne władze myślą o dodaniu tam kolejnych przyrządów.
Przełom w kwestii przyszłości obiektu nastąpił dopiero latem 2019 roku. W kolejnej części opowiemy o tym jak obecnie zagospodarowano salę na górze oraz o tym jak ma wyglądać Brański Klub Seniora planowany na parterze.
Czytelników z Brańska zachęcamy do dyskusji w komentarzach i przywoływania wspomnień z tamtych lat.
"Klub Rolnika" w Brańsku na przestrzeni lat - galeria zdjęć:
Kamil Pietraszko