11 listopada z okazji Święta Niepodległości w Domanowie zostaną upamiętnieni dwaj oficerowie rezerwy pomordowani na Wschodzie w czasie II wojny światowej.
Na ścianie Szkoły Podstawowej im. Izydora Kołakowskiego w Domanowie (gm. Brańsk) zawieszona zostanie pamiątkowa tablica ufundowaną przez sponsora ze Stanów Zjednoczonych. Będzie ona poświęcona dwóm oficerom rezerwy, którzy byli zarazem ostatnimi kierownikami tutejszej Szkoły Powszechnej: podporucznikowi Emilowi Gładysiewiczowi - ofierze zbrodni katyńskiej oraz Franciszkowi Grissbachowi zamordowanemu w Charkowie.
Swoją obecność na uroczystości zapowiedział 90-letni syn Franciszka Grissbacha, który w Domanowie pojawi się w towarzystwie swojej rodziny.
Po agresji Związku Sowieckiego na Polskę 17 września 1939 roku polscy oficerowie ujęci przez czerwonoarmistów zostali wywiezieni do obozów dla jeńców wojennych. Wiosną 1940 władze ZSRS wydały rozkaz o ich zamordowaniu przez NKWD. Wśród ponad 21 tysięcy ofiar ludobójstwa, poza aktywnymi wojskowymi byli też oficerowie rezerwy, w cywilu m.in. naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy, przedstawiciele wolnych zawodów. Pochowano ich w masowych grobach m.in. w Katyniu i Charkowie.
(kp)