Przyszedł na świat w Bielsku Podlaskim, wychował się w rodzinnym Brańsku, z którego przeniósł się do Ciechanowca, by tam skończyć liceum ogólnokształcące. Wszystko, co stało się potem jest wielką historią sukcesu, drogi do osiągnięcia ogólnopolskiej sławy i rozpoznawalności jaką przyniosły mu role w filmach i serialach. O kim mowa? To Cezary Kosiński - znany i ceniony aktor.
Kosiński urodził się 8 kwietnia 1973 roku w szpitalu powiatowym w Bielsku Podlaskim, gdzie na świat przychodzi większość mieszkańców Brańska. Aktorstwo nie było jego pierwszym pomysłem na życie, ponieważ najpierw marzył, by zostać architektem lub uznanym gitarzystą, z kolei tata doradzał mu karierę oficerską. Jak to często bywa, wszelkie życiowe plany weryfikuje czas nauki w szkole średniej, którą w przypadku młodego Czarka było ciechanowieckie liceum ogólnokształcące. Prawdopodobnie to właśnie tam Kosiński odkrył w sobie zdolności aktorskie, choć swój talent recytatorski ujawniał już podczas lekcji języka polskiego w szkole podstawowej w Brańsku.
Po zdaniu matury, brańszczanin definitywnie rozstał się z Podlasiem jako miejscem zamieszkania i zamieszkał w Warszawie. Tam w 1996 roku ukończył Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, której dyplom otrzymał dwa lata później. Popularność nie przyszła w pierwszych latach pracy, przynajmniej jeśli chodzi o role na małym i dużym ekranie. Kosiński debiutował w stołecznym Teatrze Rozmaitości, grając w sztukach reżyserowanych najczęściej przez Grzegorza Jarzynę – uznanego twórcę.
W filmach i serialach Kosiński gra regularnie od 1998 roku, do dzisiaj mając na koncie ok. 50 ról. Odtwarzane przez niego postaci są bardzo wyraziste i zapadające w pamięć. Każdy choć trochę obeznany polski widz, śledzący w miarę regularnie nowości na małym i dużym ekranie, pamięta role: Tadeusza Freia w Długu (reż. Krzysztof Krauze, 1999), Gołąbka z Pieniądze to nie wszystko (reż. Juliusz Machulski, 2001), Lednickiego z (obsypanego nagrodami - na czele z trzema Oscarami) Pianisty (reż. Roman Polański, 2002) czy też Janisa z Testosteronu (reż. Tomasz Konecki i Andrzej Saramonowicz, 2007). Największą rozpoznawalność aktorowi z Podlasia przyniosła gra w serialu o perypetiach lekarzy z Leśnej Góry. W Na dobre i na złe (w latach 2000-2007 oraz 2010) wcielił się w Jacka Mejera, młodego chirurga, który po przejściowych trudnościach jako stażysta, z czasem zaczyna coraz bardziej odnajdywać się w środowisku medyków. Szuka też szczęścia w sferze uczuciowej, najpierw przeżywając zawód miłosny z powodu doktor Moniki, by wreszcie poznać kobietę swojego życia, która również okaże się być lekarką. Z Alicją ostatecznie wyjedzie z Polski i osiedli się na stałe w Szwecji.
Przez kilka lat, a zwłaszcza na początku XXI wieku, brańskie ulice pustoszały w niedzielne popołudnia, ponieważ mieszkańcy miasteczka bardzo chcieli zobaczyć jak przebiegają losy doktora Jacka, w którego wcielał się ich krajan, dla wielu bliski kolega z ławy szkolnej, towarzysz wspólnych dziecinnych zabaw, czy też po prostu jako osoba spokrewniona.
Wszechstronność Kosińskiego jest bezdyskusyjna – doskonale sprawdzał się jako aktor teatralny, filmowy i serialowy. Jego głos można usłyszeć w filmach animowanych, gdzie kilkukrotnie dubbingował postaci rysunkowe. Z usług brańszczanina korzystała również telewizyjna „Dwójka”, angażując go w roli prowadzącego razem z Pawłem Burczykiem teleturniej Wielki Poker, choć ta przygoda nie potrwała długo jak miało to np. miejsce w przypadku innego aktora Karola Strasburgera, który swoją Familiadę prowadzi od ponad ćwierć wieku.
Kosiński postawił zdecydowanie na aktorstwo i można być pewnym, że swojej decyzji dzisiaj nie żałuje. Prywatnie jest żonaty od 20 lat z Anną, ma dwoje dzieci – córkę Julię i syna Konstantego. Choć obowiązki zawodowe nie pozwalają na częste wizyty w swoich rodzinnych stronach, aktor stara się je w miarę regularnie odwiedzać, a w jego zachowaniu nie widać wtedy ani krzty tzw. gwiazdorzenia. Brańszczanie od zawsze traktują go po prostu jak swojego. Sam zresztą wielokrotnie wspominał w mediach o swoim pochodzeniu, jak miało to miejsce m.in. w programie poświęconym ratowaniu żubrów (z cyklu Ocalony świat), który swego czasu był emitowany w TVP 1.
Kamil Pietraszko