Dziś na sesji radni gminy Boćki przyjęli nowe stawki podatków na rok 2024. O ile te od nieruchomości i środków transportu w gminie wzrosły, to stawka podatku rolnego uległa zmniejszeniu.
W nowym roku cena skupu żyta, która jest podstawą do obliczenia podatku rolnego została w gminie ustalona na poziomie 185,12 zł za jeden hektar przeliczeniowy.
REKLAMA
Ma to to też mniej przyjazne skutki dla gminy, bowiem obniżenie stawek podatku oznacza też zmniejszenie dotacji rządowej. Z pobieżnych wyliczeń wynika, że gmina może dostać za rok mniejszą dotację o około 360 tysięcy złotych.
- Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko - stwierdził radny Piotr Zawadzki.
Mimo tego mieszkaniec gminy i były radny Waldemar Rynans, który często zabiera na sesji głos zarzucił wójt Dorocie Kędrze-Ptaszyńskiej i radnym rozpoczęcie w ten sposób kampanii wyborczej, bowiem wcześniej - jak twierdził - kiedy jeszcze był radnym poprzedniej kadencji, wielokrotnie postulował obniżenie stawki podatku rolnego, jednak wtedy władze gminy nigdy się na to nie godziły.
Waldemar Rynans stwierdził też, że gmina powinna żądać od firm budujących trasę szybkiego ruchu S19 naprawy dróg lokalnych, które zostały rozjeżdżone przez sprzęt budowlany.
Piotr Zawadzki zaproponował też, aby wójt, która ma nienormowany czas pracy wyznaczyła godziny w których będzie przyjmować interesantów.
Nie zadowoliło to Waldemara Rynansa, który stwierdził, ze tylko raz był u wójt, a wtedy zaraz pojawiła się ciocia wójt i dla niego włodarz gminy już nie miała czasu. Od tej pory były radny zapewnił, że będzie zadawał wójt pytania albo na piśmie, albo na sesji.
- Albo robicie teatr, albo pracujecie na rzecz gminy - replikowała wójt Dorota Kędra-Ptaszyńska pod adresem Waldemara Rynansa i radnego Adama Króla.
Ten ostatni znów dopytywał się o wysypisko, choć wójt zapewniała, że wszelkie dokumenty na ten temat zostały wyłożone do wglądu w urzędzie gminy.
Doszło tez do zmian w budżecie. Dotacja gminna do drogi powiatowej Bodaki - Bodaczki została zmniejszona ze 166 do 102 tys. złotych, ponieważ powiat uzyskał wyższe dofinansowanie na ten odcinek drogi - położona tam zostanie nowa warstwa asfaltu. Nowy asfalt ma też się pojawić na ulicy Łukasiewicza w Boćkach, która należy do ciągu dróg powiatowych. Gmina dofinansuje na ten cel powiat kwotą 260 tys. złotych.
Rady gminy podjęła też uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji na terenie gminy Boćki.
opr. (ms)