Brutek to czarny młody pies w typie wyżła szorstkowłosego. Frotka, rudzielec, jest niewielką damą w średnim wieku. Oboje szukają swojego miejsca na ziemi.
Może być to do tymczasowy, ale najlepiej, aby był stały. Obecnie przebywają w kojcu w tymczasowym punkcie przetrzymań w Boćkach. Opiekują się nim wolontariusze Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt w Boćkach.
- Brutek jest sympatyczny, zrównoważony. Błąkał się po wsiach od jesieni, a maniery gentlemana zachował. No może poza polowaniem na kury - czytamy na Facebooku. - Nie znamy jego stosunku do dzieci, ani do kotów. Do dorosłych przyjazny. Jedynie w pierwszej chwili ostrożny, ale to tylko moment. Bo potrzeba głasków jest większa od niepewności.
Brutek może mieć około 2 - 3 lat. Sięga lekko nad kolano. Do nowego domu pojedzie odrobaczony, zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany.
Frotka zaś, jak opisują wolontariusze, jest bardzo, bardzo sympatyczna. Ceni sobie głaskanie, do obcych osób jest lekko ostrożna.
- Nie znamy jej stosunku do dzieci, ani do kotów. Czy przy innych psach w domu będzie zazdrosna o względy opiekuna? Nie wiadomo. Frotka jest zdecydowanie dojrzałą sunią. Sięga ledwo do pół łydki - czytamy.
Osoby zainteresowane adopcją powinny dzwonić pod numer tel. 692 458 150.
(mb)