Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Boćkach przekonał się, jak ważna jest aktywizacja społeczna. Dzięki projektowi 10 osób odnalazło się na rynku pracy. Są aktywni do dziś.
BĄDŹMY AKTYWNI - program na rzecz integracji i aktywizacji społeczno-zawodowej podopiecznych GOPS w Boćkach przeprowadzony był w 2017 r. Połowa uczestników projektu nie korzysta do dziś z pomocy społecznej. Wciąż są aktywni zawodowo. Niektórzy nawet zmienili miejsce zamieszkania, aby lepiej wykorzystać posiadane umiejętności.
Prawie 300 tys. zł pochodziło ze środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, a kolejne 50 tys. zł ze środków własnych gminy. To duża dysproporcja, która udowadnia, że szczególnie niewielkie samorządy same nie dźwignęłyby takiego wydatku. A warto, bo efekty pomocy widać bardzo szybko.
- Nasza gmina nie byłaby w stanie sama zrealizować takiego projektu - mówi Barbara Tołoczko, kierownik GOPS w Boćkach. - A wkład własny "odzyskaliśmy" w ciągu roku. Mniej osób korzystających z pomocy to mniejsze świadczenia i zasiłki.
W zajęciach BĄDŹMY AKTYWNI udział brało 20 osób - 12 kobiet i 8 mężczyzn. Wszyscy byli podopiecznymi Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Boćkach. Podczas organizacji zajęć organizatorzy szczególnie wzięli pod uwagę ich potrzeby. Przeanalizowali aspekt socjalny, społeczny, zawodowy i zdrowotny.
W ramach projektu uczestnicy skorzystali z doradztwa psychologicznego i prawnego. Uczyli się siebie podczas warsztatów rozwoju osobistego i umiejętności społecznych. Dowiedzieli się też, jak poradzić sobie z pogodzeniem roli rodzica i pracownika.
Po przygotowaniu teoretycznym przyszedł czas na działanie. Po dobraniu odpowiednich ofert do kandydatów przystąpili oni do kursów i szkoleń. Wiedzę mogli od razu wykorzystać w praktyce. Każda z dwudziestu osób odbyła 3-miesięczny staż u pracodawców. Wiadomo, że nic tak nie kształtuje pracownika, jak praca. Staże miały nie tylko udowodnić podopiecznym, że doskonale sobie radzą, jako pracownicy, ale też łączą życie zawodowe z domowym. Szczególnie tym, którzy uczestniczyli też w programach terapeutycznych dla osób uzależnionych.
Od zakończenia projektu minęły już prawie trzy lata. Efekty pomocy widać do dziś.
- 6 osób, które uczestniczyły w projekcie, podjęło dalszą pracę i do dziś sobie doskonale radzą - podsumowuje Barbara Tołoczko. - W sumie 10 uczestników tych warsztatów nie jest już naszymi podopiecznymi, a to najważniejsze. Ale to nie tylko nasza zasługa. Bez wsparcia unijnego nie zrealizowalibyśmy tak ważnego projektu.
Bądźmy aktywni to nie tylko pusty slogan. Mieszkańcy gminy Boćki to udowodnili. I wciąż udowadniają. W gminie organizowanych jest wiele działań, na które pozyskiwane są fundusze unijne. Szczególnie prężni są seniorzy, którzy wykorzystują oferowane możliwości, tworzą kluby, organizują warsztaty. Bez pomocy unijnej byłoby to niemożliwe.