Strażackie syreny w upał często kojarzą się z pożarem. Na szczęście tym razem nie zostali wezwani do gaszenia ognia.
REKLAMA
Wezwała ich policja na pomoc w otworzeniu drzwi do jednego z mieszkań w bloku.
Nie znamy szczegółów wezwania. Można przypuszczać, że miało ono coś wspólnego z upałami, które sprzyjają zagabnięciom. W każdym razie obyło się bez tragicznego finału.
Strażacy z OSP z terenu gminy Bielsk Podlaski brali też udział w gminnych zawodach strażackich w Pilikach. Była to wyjątkowo duża impreza, ale o niej napiszemy w oddzielnym artykule.
(azda)