Dziś wieczorem, w nocy i jutro rano na drogach bezie bardzo ślisko. Obecnie pada deszcz, gdy chwyci przymrozek, woda zamarznie i stworzy na jezdni cienką warstwę lodu. Kierowcy, którzyt spiesza się na długi weekend lub święta, powinni liczyć się z gołoledzią.
- Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach deszczu i deszczu ze śniegiem powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna około -5°C, temperatura minimalna przy gruncie około -8°C - czytamy w komunikacie IMGW.
Dziś temperatury w kraju sięgają od niespełna 4 stopni do ponad 10 na plusie. Jest dość wietrznie, ale jak zapowiadaliśmy, silny wiatr daje sie we znaki raczej w zachodniej Polsce. W Podlaskiem wieje z pedkościa około 40 km/h , a temperatura około godz. 13 wynosiła 7,5 stopnia Celsjusza.
#IMGW @IMGW_CMM pic.twitter.com/O9E7vLvWmw
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 5, 2023
#IMGW @IMGW_CMM pic.twitter.com/rN1yCxrWlV
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 5, 2023
Wkrótce możemy spodziewać się, iż deszcz zmieni się w deszcz ze śniegiem, a gdy chwycą mrozy w śnieg. Prawosławna Wigilia i katolickie Trzech Króli prawdopodobnie będą białe.
- Wiatr jeszcze do końca dnia będzie umiarkowany, okresami dość silny i porywisty. Stopniowo będzie słabł. W nocy najzimniej będzie na Suwalszczyźnie, tam minus 9 stopni Celsjusza - powiedział PAP synoptyk IMGW Michał Ogórek. - Dzisiaj do końca dnia zachmurzenie będzie duże z niewielkimi przejaśnieniami i miejscami będzie padał przelotny deszcz. Natomiast na północy Polski, w rejonach podgórskich, opady będą przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg - powiedział synoptyk.
Zaznaczył, że w górach, głównie Karpatach również będzie padał śnieg. W Beskidach śniegu może przybyć nawet do 10 cm. Natomiast w Tatrach może spaść nawet do 15 cm. świeżego, białego puchu.
Michał Ogórek podkreślił, że na krańcach południowych, czyli właśnie w Karpatach, nie wykluczone są burze, które będą zanikały do końca dnia.
Temperatura maksymalna 6 stopni Celsjusza na północy i północnym wschodzie kraju, w centrum ok. 8-9 stopni, na południu też ok. 9. Najcieplej na Dolnym Śląsku - 10 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej będzie w rejonach podgórskich, w kotlinach górskich. Tam od 2 do 5 stopni Celsjusza.
- Wiatr jeszcze do końca dnia będzie umiarkowany, okresami dość silny i porywisty. W porywach osiągać może 80 km/h. Z tym, że od zachodu stopniowo te porywy będą popołudniu słabły - przekazał synoptyk. - Najdłużej wiatr utrzyma się na południowym wschodzie - dodał.
W górach najsilniej będzie wiało w Sudetach, nawet do 140 km/h, natomiast w Tatrach porywy wiatru osiągać będą do 100 km/h. "W Karpatach, gdzie pada śnieg, będzie powodował zawieje i zamiecie śnieżne" - zaznaczył synoptyk.
W nocy najwięcej rozpogodzeń, ale też w związku z tym, najmroźniej będzie na północnym wschodzie kraju. Na pozostałym obszarze zachmurzenie będzie na ogół duże, lokalnie będą zdarzały się przejaśnienia i rozpogodzenia. Najwięcej będzie ich na północy i zachodzie.
- Miejscami padać będzie przelotny deszcz i deszcz ze śniegiem. Natomiast na południu początkowo będą to jeszcze opady deszczu. Najwięcej opadów prognozujemy na Podkarpaciu i tam może spaść do 10 mm deszczu, deszczu ze śniegiem a lokalnie mokrego śniegu. Natomiast w Tatrach padać będzie tylko śnieg i tam spadnie do 10 cm - powiedział Ogórek.
Podkreślił, że z nadchodącym od północy ochłodzeniem, tam gdzie w dzień popada przelotny deszcz, szczególnie na północy i w centrum, miejscami może być ślisko.
W nocy najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie - minus 9 stopni. Na północnym wschodzie kraju będzie od minus 9 do minus 5 stopni Celsjusza, w centrum, na Lubelszczyźnie, w pasie pojezierzy pomorskich ok. minus 1 stopnia, najcieplej na zachodzie - do 1 stopnia Celsjusza.
(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
(azda)