W Bielsku Podlaskim czuć już świąteczny klimat, a to za sprawą świątecznych ozdób, które pojawiły się na ulicach miasta. Co prawda to te same co zwykle: choinka, bałwanki, prezent. Wiszą też girlandy obok bielskiego karmelu.
Zrobiliśmy kilka zdjęć podczas montażu ozdób na placu ratuszowym. Po drodze widzieliśmy też bombki, które zapewne ustawione będą w parku naprzeciw urzędu miasta. Robi się świątecznie, ale czy bielszczanom taki widok będzie się podobał?
Mówi się przecież o drożejącym prądzie i o potrzebie oszczędności. A tu proszę świetlne dekoracje świąteczne, które zostaną zdjęte dopiero po zakończeniu prawosławnego okresu bożonarodzeniowego.
Burmistrz do tego wątku nawiązał podczas ostatniej sesji rady miasta.
Zwrócił uwagę, iż miasto nie dokupuje nowych ozdób, a tych, co są, z roku na rok ubywa, bo część ulega awarii. W tym roku ubyło np. jednego bałwanka. Zapowiedział, że nie planuje wyłączeń oświetlenia ulicznego, ani też rezygnacji z włączania świątecznych ozdób. Warto zauważyć, że ozdoby świąteczne są ledowe, więc energooszczędne. Przyznał jednak, iż w ramach oszczędności oświetlenie bożonarodzeniowe może święcić krócej niż w latach ubiegłych lub będzie włączane tylko w tym najważniejszym momencie.n
Na pewno zostanie włączone 3 grudnia, kiedy w mieście odbywać się Mikołajki z udziałem Świętego Mikołaja z Laponii. Później już pewnie w czasie Bożego Narodzenia tego pierwszego według kalendarza gregoriańskiego i drugiego według kalendarza juliańskiego (zgodnie z nim świętują prawosławni).
CZYTAJ WIĘCEJ:
Co tam kryzys i oszczędności. W Bielsku święta! Przy ratuszu już świecą bożonarodzeniowe ozdoby [FOTO]
(up)