Dziś wczesnym popołudniem bielscy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru w Centrum Zakupów przy alei Piłsudskiego w Bielsku.
Strażacy natychmiast wyjechali we wskazane miejsce. Alarm okazał się jednak fałszywy. Strażacy nawet nie rozwinęli wężów strażackich. Po stwierdzeniu, że zagrożenie nie występuje, wrócili do bazy.
Takie alarmy czasem się zdarzają w instytucjach, w których są automatyczne czujniki, a te czasem wszczynają alarm bez pożaru. Jednak lepiej dziesięć razy wyjechać, do fałszywego alarmu, niż raz zignorować alarm w przypadku prawdziwego pożaru.
(azda)