Kilka chłodniejszych dni, a zwłaszcza wieczorów i nocy, spowodowało, ze część bielszczan postanowiło powyciągać z szaf kurtki, albo polary.
Sprzedawcy na rynku zachęcają do nabycia cieplejszej odzieży. Taką jesienną kurtkę można kupić za 50 zł. W sprzedaży są też tańsze ocieplacze. Kapcie średnio po 25 zł. Bokserki można dostać nawet po 10 zł sztuka.
Na rynku można znaleźć też rozwiązania na różnego rodzaju problemy. Sprzedawcy czasem służą praktycznymi radami.
Mało osób o tym wie, że osy bywają wredniejsze od szerszeni. Taki szerszeń jak się go nie zaczepia, to raczej ignoruje człowieka. Nie to co osa. Ta by żądliła i żądliła, a jad ma nieprzyjemny. Są też sposoby na to. Jeżeli wypatrzymy gniazdo os na strychu czy też w garażu, można najlepiej wieczorem, kiedy są mniej aktywne, zrzucić do worka, a worek do pieca. Kto jednak nie czuje się na siłach lub nie chce zabijać owadów, niech lepiej wezwie strażaków.
Pojawiły się się pomidory nawet po 2 zł za kilogram, ale to wyjątek niż reguła. Średnio na rynku za kilogram trzeba zapłacić od 3 zł wzwyż. Taniej chyba nie będzie.
(ms)
Rynek w Bielsku Podlaskim 8 września: