Działalność Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego polega m.in. na organizacji festynów w różnych miejscowościach Podlasia. Taka impreza odbyła się wczoraj po południu w miejskim amfiteatrze w Parku Królowej Heleny w Bielsku Podlaskim.
Wcześniej organizatorzy, którzy zwykle przywożą na te festyny miejscowych wykonawców z Podlasia starali się również zaprosić bardziej lub mniej znanych wykonawców z Białorusi. Były to przede wszystkim zespoły ludowe, ale nie tylko. W tym roku sytuacja jest utrudniona. W związku z toczącą się wojną rosyjsko-ukraińską, sankcjami i ograniczeniami wizowymi zaproszenie grup z Białorusi zrobiło się kłopotliwe. Więc tym razem zaproszono zespół Litwy wykonujący pieśni białoruskie, ponieważ i na Litwie istnieje i działa zarówno białoruska diaspora, jak i mniejszość białoruska.
W sobotę na deskach bielskiego amfiteatru zaprezentowały się m.in. dziewczęta ze Studia Piosenki Hajnowskiego Domu Kultury, chór „Krynica" z Białegostoku, siostry Ostapczuk z Grabówki i zespół „Rozśpiewany Gródek". Gościnnie wystąpiły: „Kupalinka" z litewskiej Kłajpedy oraz na koniec „Lailand" z Białegostoku.
(ms)