Tym razem pogoda nie spłatała figla. Przełożony z 31 lipca Międzynarodowy Festiwal Teatralny Wertep w poniedziałek 8 sierpnia dotarł wreszcie do Bielska Podlaskiego.
Przedstawienia rozpoczęły się po godz. 16.00 w Parku Królowej Heleny. Najpierw, jak zwykle, były to sztuki dla dzieci m.in. polskiego „Teatru w Lesie", który zaprezentował przygody Sindbada Żeglarza. Przedstawieniem również dla dzieci, ale które z przyjemnością obejrzeli dorośli był występ rzeszowskiego „Teatru Przedmieście" z „Teatrem Cudów". Dzieciaki wspólnie z aktorami zaśpiewały finałową piosenkę.
Znakomitym zakończeniem popisów aktorskich był pokaz artystów ze szwajcarsko-izraelskiej trupy o nazwie „Circo Pitagnia". Jak wspomniał Dariusz Skibiński, dyrektor artystyczny festiwalu, aktorzy nie kończyli szkół cyrkowych, ale swoje umiejętności nadrabiali własną pracą. Efekt ich wysiłków robił wrażenie. Niezwykłe podniebne akrobacje na scenie Amfiteatru Miejskiego zapierały dech w piersiach, a zmagania na ziemi wywoływały uśmiech publiczności.
(ms)
MFF Wertep w Bielsku Podlaskim: