W sierpniu bielskie przedszkola zaczęły dyżury. Dziś część dzieci poszła po wakacyjnej przerwie do przedszkola. Pełną para przedszkola i szkoły ruszą 1 września. Tymczasem w przedszkolu nr 3 ciągle nie wiadomo kto będzie dyrektorem.
Na bieżące funkcjonowanie placówki nie ma to większego wpływu. Formalnie do końca sierpnia obowiązki pełni dotychczasowa dyrektor i to pod jej kierownictwem tworzony jest plan pracy na zbliżający się rok szkolny. Cała placówka działa zgodnie z normalnym trybem.
Dzieci, które przyszły na pierwsze po wakacjach zajęcia zostały normalnie przyjęte. W sierpniu wszystkie bielskie przedszkola rozpoczynają pracę i organizują opiekę dla części dzieci, które uczęszczały w ostatnim roku szkolnym.
Nowy, a właściwie nowa dyrektor i tak powołana zostałaby od 1 września. Przy konkursach na dyrektorów placówek oświatowych zazwyczaj jest tak, ze ich wyniki ogłaszane są w lipcu lub na początku sierpnia i nowo wybrany dyrektor, jeszcze przed oficjalnym przejęciem obowiązków ma czas na zapoznanie się z placówką i zasadami jej funkcjonowania.
W przypadku Przedszkola nr 3 miało być tak samo. Konkurs ogłoszono już jakiś czas temu. Komisja konkursowa jednak nie wskazała żadnej z dwóch kandydatek.
CZYTAJ WIĘCEJ:
W tej sytuacji nową dyrektor wspólnie powinni wskazać burmistrz i kuratorium. (Kiedyś decyzję taką mógł podjąć samodzielnie organ prowadzący, czyli burmistrz.)
Ta decyzja jednak nie zapadła.
- Jeszcze przed moim urlopem wystosowałem pismo do Kuratorium, żeby zajęli stanowisko w tej sprawie, do dziś żadna odpowiedź nie dotarła do urzędu. Myślę, że w ciągu tygodnia coś odpiszą, bo to w końcu 30 dni - podkreśla Jarosław Borowski, burmistrz Bielska.
O stanowisko dyrektora Przedszkola nr 3 ubiegają się Ewa Olszewska, nauczycielka z tej placówki, która już raz bez powodzenia starała się o to stanowisko oraz Maria Tomczuk, była dyrektor Szkoły Podstawowej w Orli.
Ewa Oksiuta, obecna dyrektor przedszkola nie startowała w konkursie.
Co się stanie, jeśli burmistrz i kuratorium nie dojdą do kompromisu ws. wyboru dyrektora?
Prawdopodobnie konkurs zostanie unieważniony i ponownie ogłoszony. Do czasu wyłonienia dyrektora jego obowiązki pełnić będzie zastępca dyrektora.
To jednak tylko gdybanie, bo piłeczka jest jeszcze po stronie burmistrza i kuratorium.
(azda)