W Bielskiem szpitalu przebywa obecnie sześcioro pacjentów ze stwierdzonym zakażeniem Covid-19.
Pięcioro z nich to osoby dorosłe w podeszłym wieku, w większości z chorobami towarzyszącymi. Szóstym pacjentem jest dziecko.
Żaden z zakażonych nie jest w tak złym stanie, by występowała potrzeba podłączania go do respiratora.
Zakażenie w bielskim szpitalu pojawili się w ubiegłym tygodniu.
- Jeszcze na początku ubiegłego tygodnia praktycznie ich nie było - mówi Mirosław Reczko, dyrektor szpitala w Bielsku Podlaskim. - Później pojawił się jeden pacjent i kolejni. Ostatecznie ich liczba wzrosła do sześciu. Dorośli pacjenci przebywają na oddziale zakaźnym, dziecko na pediatrii. Ich stan jest stabilny.
Szpital nie wprowadził dodatkowych restrykcji w związku z pojawieniem się przypadków zakażeń. Taka liczba nie wpływa na pracę placówki i nie stanowi praktycznie żadnego obciążenia.
- Pozostaje mieć nadzieję, że liczba zakażonych nie będzie wzrastać i nie sięgnie poziomu z ostatnich fal pandemii - skomentował Reczko.
Dyrektor przypomniał też o obowiązku noszenia maseczki na terenie szpitala oraz dezynfekcji rąk.