IMGW podał, że wczoraj we Wrocławiu zanotowano aż 37,4 stopnia. Tym samym został pobity rekord gorąca z 2019 roku. Jeszcze wyższą temperaturę odczytano w Kórniku - 37,9 stopnia.
„Czas na podsumowanie dzisiejszych upałów. Na stacjach synoptycznych najwyższą temperaturę zanotowano we Wrocławiu - 37,4 stopnia. W tym mieście został pobity rekord temperatury dla lipca z 2019 (37,1 st.)" - podał w czwartek wieczorem profil twitterowy IMGW-PIB METEO POLSKA.
20:30 #IMGWlive
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 21, 2022
Czas na podsumowanie dzisiejszych upałów.
Na stacjach synoptycznych najwyższą temperaturę zanotowano we Wrocławiu 37,4°C. W tym mieście został pobity rekord temperatury dla lipca z 2019 (37,1°C).
Dane ze stacji telemetrycznych pokazują 37,9°C w Kórniku. pic.twitter.com/ltPUvuNV8o
Synoptycy odróżniają wskazanie ze stacji synoptycznych, od tych notowanych w punktach pomiaru telemetrycznego. Dlatego dopiero na drugim miejscu wymieniają temperaturę odczytaną na termometrze w wielkopolskim miasteczku.
„Dane ze stacji telemetrycznych pokazują 37,9 stopnia w Kórniku" - czytamy na profilu IMGW na Twitterze.
Według IMGW najchłodniej było w czwartek w Białymstoku - 27,9 stopnia. Podobne temperatury notowano wzdłuż całej wschodniej granicy.
Dziś i jutro w Bielsku Podlaskim temperatura maksymalna ma wzrosnąć do 31 stopni. W nocy z soboty na niedzielę przejdą burze i jednocześnie skończą się upały. Termometry wskażą w poniedziałek 23 stopnie.
(PAP), autor: Luiza Łuniewska
(pb)