Prokuratora Rejonowa w Bielsku Podlaskim prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Deniski.
Mężczyzna w średnim wieku był mieszkańcem Białegostoku, ale przebywał na swojej posesji w Deniskach. 16 lipca rodzina zaniepokojona brakiem kontaktu rozpoczęła poszukiwania. Ciało znaleziono na sąsiedniej posesji w miejscowości Deniski. W toku śledztwa ustalono, że śmierć nastąpiła dwa dni wcześniej, 14 lipca.
Ustalono również, że związek ze śmiercią ma 53-letni mieszkaniec wsi Deniski. Prokuratura postawiła mu zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i nieudzielenia pomocy.
- Świadków zdarzenia nie było. Z wyjaśnień podejrzanego wynika, że do wypadku doszło podczas koszenia łąki ciągnikiem rotacyjnym - opowiada Adam Naumczuk, szef prokuratury rejonowej w Bielsku Podlaskim. - Mieszkańcowi Denisek przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci w wyniku nieostrożnego wykonania prac polowych przy koszeniu trawy. Zmarły mężczyzna miał wpaść pod kosiarkę. Natomiast obsługujący maszynę mieszkaniec Denisek odjechał z miejsca wypadku. Mężczyzna ten tłumaczył to szokiem. Usłyszał on również zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanemu - dodaje Naumczuk.
Śledczy ustalają szczegóły wydarzenia.
(ms)