W czwartek harcerze z Hufca Bielsk Podlaski zakończyli dwutygodniowy obóz żeglarski w Rydzewie. Pogoda nie zawsze rozpieszczała słońcem, ale harcerze potrafią zorganizować sobie czas niezależnie od pogody. A z taką kadrą, jaka byłą w Rydzewie zawsze jest ciekawie i radośnie. Obóz odwiedziła także Fundacja Unitalent, która zapewniła mnóstwo dodatkowych atrakcji.
Żeglarski obóz harcerski jest atrakcją samą w sobie. Spanie w namiocie, harcerskie wyprawy, ogniska, pływanie żaglówkami, kajakami, rowerami wodnymi poznawanie nowych osób i zdobywanie nowych umiejętności - to tylko część atutów.
W tegorocznym obozie wzięło udział ponad 120 dzieci i młodzieży. Wspaniała kadra dbała o to, by nawet przez chwilę uczestnicy się nie nudzili. Część członków obozu w jego trakcie zdobywała patenty żeglarskie.
W połowie obozu z dodatkowymi atrakcjami przyjechali przedstawiciele Fundacji Unitalent. Akurat był to moment, kiedy obozowiczów odwiedzali także rodzice. To było wspaniała okazja do wspólnej zabawy.
Unitalentowany dzień zaczął się słodką niespodzianką. Do harcerzy przyjechały smaczne i zimne lody. A później na harcerzy i nie tylko czekało mnóstwo ciekawych zajęć.
Atrakcje dla najmłodszych zapewnili m.in. Krzysztof Olejniczak i Mateusz Sacharzewski. Zorganizowali oni animacje dla najmłodszych, było układanie z małych zuchów zamku i napisu ZHP. Malowaniem zajęły się Ania Matuszuk i Ania Wilczko, która na obozie była jedną z instruktorek.
Wśród atrakcji były też gry drewnianymi akcesoriami. m.in. w fińskie kręgle, kółko i krzyżyk, zbijaka, piłkarzyki. Prezes Fundacji Unitalent Wojciech Jarmołowicz razem z harcerzami skręcał domki dla owadów, których elementy przygotowała firma Unihouse. Wszyscy (prezes, harcerze i instruktorzy) domki wykonywali z ogromną pasją.
Zaangażowanie widać było także podczas gry w „molki", czyli fińskie kręgle. Te również w całości były drewniane. Uczestnicy tej zabawy musieli wykazać się nie tylko sprawnością, ale i zdolnościami matematycznymi. Tę zabawę prowadził Andrzej Parafieniuk, członek zarządu Fundacji Unitalent, a jednocześnie honorowy konsul Finlandii.
On też zorganizował quiz, w którym uczestnicy odpowiadali na wcześniej przygotowane pytania przez komórki. Było to tymczasowe odstępstwo od zasady, iż na obozie harcerskim nie korzysta się z telefonów. Tu jednak używali ich w celu sprawdzenia i rozwinięcia swojej wiedzy.
Oczywiście we wszystkich tych konkurencjach przewidziane były nagrody.
Dzień zwieńczyła wspólna dyskoteka prowadzona przez DJ-ów oraz puszczanie lampionów.
O wspaniałej atmosferze obozu świadczył fakt, iż podczas tańców, warsztatów, gier i innych atrakcji wspaniale bawili się wszyscy dzieci, młodzież, rodzice i instruktorzy. W końcu na obozach harcerskich i w samym harcerstwie chodzi właśnie o dobrą braterską atmosferę.
- Dziękujemy wszystkim uczestnikom, rodzicom oraz organizacjom i firmom, które zawsze służą wsparciem i pomagają nam w organizacji obozu i w wielu innych przedsięwzięciach - podkreśla komendantura Hufca.
Nie tylko Fundacja Unitalent i Grupa Unibep, ale wiele innych bielskich firm i instytucji wspomaga remonty obozu w Rydzewie oraz harcerskie działania. W prace te angażują się także rodzice harcerzy.
(azda)
Zdjęcia z unitalentowanego dnia na obozie harcerskim w Rydzewie (Bielsk.eu):