W czasie majowego weekendu oprócz obchodów świąt państwowych (święta Pracy, Flagi, Konstytucji 3 Maja) w Bielsku odbyły się lokalne obchody związane z setną rocznicą założenia kwater policjantów poległych podczas służby.
W ramach obchodów 2 maja odbył się wykład o tragicznej historii funkcjonariuszy, wspomnienia potomków poległych policjantów oraz projekcja filmu poświęconego poległym policjantom. Organizatorem wydarzenia był Powiat Bielski i Powiatowy Zespół ds. Obchodów Świąt Państwowych i Rocznic Patriotycznych. 3 maja złożono kwiaty na ich grobach.
Janusz Porycki, miłośnik historii z Fundacji Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej opowiadał w BDK o tragicznych losach policjantów, którzy w okresie międzywojennym zginęli na służbie i zostali pochowani w kwaterze na cmentarzu w Bielsku Podlaski.
Warto zauważyć, iż na bielskiej nekropolii spoczęli nie tylko policjanci służący w Bielsku, ale w całym obwodzie kontrolowanym przez lokalną komendę m.in. także z Białowieży, czy Kleszczel.
Jak mówił Janusz Porycki, w tamtych czasach na naszych terenach grasowały zbrojne bandy, które wspierane były przez władze rosyjskie, niemieckie, litewskie. Jednymi z takich grup dowodzili Herman Szymaniuk ps. „Skamaroch”, i Jan Grycuk ps. "Czort".
CZYTAJ WIĘCEJ:
Megaloman, aktor i banda „Czorta”, czyli opowieść o napadzie na Kleszczele w 1922 roku
To właśnie oni przyczynili się do śmierci polskich policjantów pochowanych w Bielsku. Ich kwaterę utworzono 2 maja 1922 roku, czyli sto lat temu.
Pierwszymi z takich policjantów byli posterunkowy Adam Borzym i posterunkowy Jan Ostaszewski, którzy zginęli w Kleszczelach, gdy miasteczko zaatakowała właśnie banda Skamarocha. Było to w nocy z 28 ma 29 kwietnia 1922 roku. Policjantom zabrano broń i ich zabito. Następnie członkowie bandy poszli pić do lokalnej restauracji. Obu policjantów pochowano w Bielsku 2 maja 1922 roku.
W noc sylwestrową 1922/1923 więźniowie osadzenie w areszcie w budynkach poklasztornych uciekając, zabili komendanta Stanisława Karbowskiego oraz posterunkowego Michał Klimaszewski. Według opisów policjanci wyszli zaniepokojeni strzałami. Myśleli, że to młodzież strzela z okazji Sylwestra. Okazało się, że to uciekający więźniowie. Obaj policjanci zostali śmiertelnie postrzeleni. Kolejnym policjantem pochowanym w Bielsku jest Piotr Podbielski. On zginął 30 kwietnia 1925 roku podczas patrolowania Puszczy Białowieskiej. Patrol, w którym uczestniczył, zauważył mężczyznę z karabinem. Próba jego zatrzymania zakończyła się wymianą ognia. W niej zginął Podbielski.
Podczas pełnienia służby zmarł także 37-letni Józef Wasilewski, zostawiając żonę i małe dzieci. On także spoczął na bielskim cmentarzu. W uroczystościach wzięła udział jego wnuczka pani Iwona Gołdyn. (Udało nam się zrobić jej zdjęcie przy fotografii dziadka). Wasilewski zranił się podczas patrolowania Puszczy Białowieskiej. Zmarł w szpitalu.
Jak zauważył Janusz Porycki, wszyscy ci policjanci byli młodymi ludźmi, niektórzy nie ukończyli nawet 30 lat. Pozostawili oni żony i małe dzieci.
Po tych zabójstwach policja zorganizowała akcję zatrzymania sprawców. Zostali oni ustaleni, schwytani i w większości skazani na śmierć Jeden z nich otrzymał karę wieloletniego więzienia.
Państwo polskie zaopiekowało się rodzinami poległych policjantów, a ich uznano za bohaterów.
Podczas spotkania w Bielskim Domu Kultury głos zabrała także siostra Krystyna Karbowska, wnuczka Stanisław Karbowskiego komendanta bielskiej policji, który zginął w noc sylwestrową, postrzelony przez uciekających więźniów.
- Mój tata był wówczas małym dzieckiem - wspomina zakonnica.
Stanisław Karbowski został odznaczony pośmiertnie brązowym krzyżem zasługi. Siostra Krystyna opowiadała także o dalszych losach jej rodziny. Jak przyznała ówczesne państwo polskie otoczyło opieką rodziny policjantów.
- Moja babcia, jako wdowa, otrzymała dość duże odszkodowanie, kupiła za nie 3 tysiące metrów kwadratowych posesji, na której zbudowała dom, posadziła sad. Dodatkowo kupiła też posesje w Nurcu Stacji, gdzie prowadziła stołowkę - opowiadała.
Dodała, że na cmentarzu przy kwaterach poległych policjantów co roku odbywały się uroczystości, a szkoły, harcerze i służby mundurowe dbali o pamięć i kwaterę poległych.
Po wojnie sytuacja diametralnie się zmieniła. Władze komunistyczne prześladowały rodziny poległych policjantów. Część kwater policjantów została przeznaczona na kolejne pochówki. Reszta podupadła. Upamiętnianie poległych było napiętnowane.
Rodzina Karbowskich została pozbawiona majątku, zajął je lokalny sekretarz PZPR.
Jak opowiadała siostra Krystyna, jej ojciec nie chciał się zgodzić na oddanie majątku, który upamiętniał krew dziadka. Władze PRL jednak na to nie zważały, nie pozwoliły mu nawet na dzierżawę tego majątku.
Siostra przy okazji swojego wystąpienia łamiącym się głosem dziękowała władzom powiatu i miasta, szkołom oraz policji za to, że po latach przywracają pamięć o dawnych bohaterach i wzięli pod opiekę groby poległych policjantów. Staraniem Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim oraz Fundacji na rzecz Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej kilka lat temu zostały odnowione kwatery policjantów na bielskim cmentarzu. Niestety kilka mogił pozostało bezimiennych, ani IPN, ani lokalni historycy nie są w stanie określić, kto w nich spoczywa i kiedy zginął.
Siostra Krystyna apelowała o rozwijanie pamięci i jej dziadku i innych poległych policjantach. Wskazywała równe pomysły od tablicy na budynkach klasztoru pokarmelickiego (to w tym miejscu zginął komendant Stanisław Karbowski) lub na cmentarzu okazjonalną monetę, a nawet biegi czy marsze.
Siostra Krystyna jest jedna z kilku osób, będących potomkami poległych policjantów.
Oprócz bezcennych wspomnień i historii podczas poniedziałkowego spotkania można było wysłuchać pieśni patriotycznych w wykonaniu Chóru Pieśni Narodowej z Bielska.
A także obejrzeć można było film zatytułowany "Przywrócić pamięć. Obraz filmowy o zabójstwach policjantów w Bielsku Podlaskim (1922/1923)" wyreżyserowany przez Lidię Trojanowską z muzyką Weroniki Trojanowskiej i Stanisława Trojanowskiego.
W uroczystościach i w filmie brała udział Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Policja Państwowa '39".
We wtorek 3 maja policjanci po oficjalnych obchodach Święta Konstytucji 3 Maja policjanci i bliscy poległych złożyli kwiaty na kwaterach poległych sto lat temu policjantów. Wieńce składali także przedstawiciele władz samorządowych oraz bliscy poległych. (KPP Bielsk Podlaski).
Zdjęcia z obchodów w Bielskim Domu Kultury (Bielsk.eu)
(azda)