To chyba tegoroczny rekordzista pod względem promili. Niechlubny rekordzista...
- Wczoraj przed 18, na jednej z ulic w Bielsku Podlaskim, funkcjonariusze z "patrolówki" zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. W trakcie czynności policjanci wyczuli od kierowcy alkohol - relacjonuje bielska policja. - Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna nawet nie ukrywał, że pił alkohol.
- 37-latek od razu powiedział mundurowym, że około południa pił alkohol - relacjonuje policja.
Teraz spotka go kara. Już stracił prawo jazdy. A wkrótce stanie przed sądem. Za jazdę po pijanemu grozi mu nawet 2 lata wiezienia.
Policjanci przypominają, że każdy pijany kierowca to potencjalny sprawca wypadku na drodze.
(KPP Bielsk Podlaski, opr. azda)