Kiedyś osiedlowe górki, z których zimą dzieci mogły zjeżdżać na sankach były w Bielsku czymś powszechnym. Dziś ta między osiedlami przy ul. Mickiewicza i Jagiellońską jest jedną z nielicznych.
A i ona niedługo może zniknąć.
Kilka dni temu na górce można było zobaczyć pracownika ze specjalnym budowlanym urządzeniem mierniczym. Taki widok zawsze zwiastuje jakąś przebudowę!
Takie przypuszczenia Potwierdził Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Bielsku Podlaskim.
- Przygotowujemy koncepcję budowy parkingu - zapowiada.
Chodzi o parking dla mieszkańców dwóch bloków przy ul. Mickiewicza i ewentualnie częściowo także dla bloku przy ul. Kazimierzowskiej, które znajdują się najbliżej górki.
Początkowo spółdzielnia planowała zrobić parking między blokami, ale ten wywołał sprzeciw mieszkańców.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Parking niezgody przy ulicy Mickiewicza dzieli mieszkańców dwóch bloków
Przygotowywana jest więc koncepcja budowy miejsc parkingowych na miejscu górki. To naturalnie wiąże się z likwidacją wzniesienia.
Prezes zwraca uwagę, ze już teraz położenie górki jest niefortunne. Znajduje się ona tuż przy drodze, przy której samochody i jeżdżą, i parkują. Z dwóch stron górki jest chodnik, a z jeszcze jednej wybetonowane boisko do kosza. Jako jedną z zalet budowy parkingu na tym miejscu podaje też fakt, że nie wymaga to wycinki drzew, w przeciwieństwie do koncepcji, gdzie miejsca postojowe miałyby znajdować się między blokami.
Gdy rozmawialiśmy o tym z rodzicami, których spotkaliśmy na pobliskim placu zabaw, nie kryli oni oburzenia.
- To już zimą dzieci nie będą miały gdzie się bawić. Nie będzie też zieleni tylko wszędzie parkingi. Przecież już niedawno kosztem terenów zielonych powstały duże parkingi jeden, drugi, teraz kolejny? - mówi jedna z mam.
CZYTAJ WIĘCEJ:
W centrum Bielska powstaje ogromny parking oraz przejazd między Jagiellońską i Kazimierzowską
A jest przecież koncepcja na jeszcze kolejny. Spółdzielnia swojego czasu planowała poszerzyć wybudowany niedawno parking między osiedlami w stronę ul. Mickiewicza. Jest to szeroki projekt, który zakładał przebudowę drogi od wjazdu od ul. Jagiellońskiej aż do sklepu meblowego i budowę miejsc parkingowych na trawniku między tą drogą a wybudowanym niedawno parkingu.
Gdy parę lat temu budowano parking, było to niemożliwe, bo część działki była miejska, ale Spółdzielnia i magistrat porozumiały się i dokonały zamiany nieruchomości. Mimo to realizacja tego planu została na razie zawieszona. Pojawiła się natomiast koncepcja likwidacji górki i zastąpienia jej parkingiem.
Koncepcje te są wynikiem notorycznego braku miejsc do parkowania aut.
Władze spółdzielni rozważają przeniesienie górki, ale nie ma jeszcze pomysłu gdzie. Na tym terenie nie ma już miejsca na zrobienie wzniesienia, które umożliwiłoby bezpieczne zjeżdżanie na sankach. Z jednej strony droga, z drugiej parking, obok obecnej górki jest betonowe boisko, a bliżej Kazimierzowskiej jest plac zabaw i siłownia.
Prezes Spółdzielni podkreśla, że na razie tworzone są jedynie koncepcje. Gdy już będą opracowane, zostaną przeprowadzone konsultacje społeczne.
(azda)
Zdjęcia górki i jej otoczenia (Bielsk.eu)