Po tym jak we wtorek 22 lutego nie udało się dokończyć sesji rady miejskiej w Bielsku Podlaskim. Burmistrz Jarosław Borowski złożył wniosek do przewodniczącego rady miasta o zwołanie kolejnej, we czwartek - 24 lutego.
Burmistrz w swoim wniosku podkreśla, że jest proponowany porządek obrad przewiduje przyjęcie uchwał należących do kategorii spraw niecierpiących zwłoki uzasadniających zwołanie sesji na wniosek burmistrza. Zasadniczą są to te same punkty, których nie udało się zrealizować we wtorek podczas obrad 22 lutego ( w tym o podwyżce opłat za wywóz śmieci z 24 do 29 zł od osoby).
Przypomnijmy, że podczas wtorkowej sesji, grupa czterech radnych ze Wspólnie Dla Bielska (Artur Maciej Żukowski, Emil Falkowski, Iwona Kołos i Krzysztof Grodzki) oraz dwoje radnych startujących z listy Koalicji Bielskiej, ale nie będących członkami stowarzyszenia Koalicja Bielska (Piotr Wawulski i Krzysztof Grygoruk) złożyła wnioski o odwołanie z funkcji przewodniczącego rady Andrzeja Roszczenkę i jego zastępcy Romualda Margańskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Sesja rady miasta Bielsk Podlaski. Radni chcieli odwołać przewodniczącego, a odwołali sesję
Przewodniczący rady Andrzej Roszczenko po konsultacji z radcą prawnym nie poddał tych wniosków pod głosowanie, wobec czego większość biorących udział w sesji radnym odrzuciła proponowany porządek obrad i przewodniczący zamknął sesję.
W proponowanym przez burmistrza wniosku nie znalazł się punkt dotyczący odwołania przewodniczącego i jego zastępcy. Prawdopodobnie więc grupa radnych będzie usiłowała go złożyć ponownie. Czwartkowa sesja rozpocznie się o godz. 11.00.
Już jakiś czas temu koalicja Naszego Podlasia i Koalicji Bielskiej straciła większość w radzie miasta. Widać to było przy głosowaniach nad podwyżką śmieci, którą radni konsekwentnie odrzucali, a także gdy radni odwołali z funkcji wiceprzewodniczącego Tomasza Sulimę.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Tomasz Sulima odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Powód? Wpisy na Facebooku
Wszystko wskazuje na to, że Andrzeja Roszczenkę i Romualda Margańskiego również odwołają. Po co więc ta zwłoka? Formalnie chodzi o to, że radni powinni złożyć wniosek odpowiednio wcześnie, by mogły go przeanalizować poszczególne komisje rady. Z drugiej strony jest to wniosek typowo polityczny, komisje zajmujące się kulturą, budżetem, czy inwestycjami nie mają co analizować. Przyjęcie lub odrzucenie wniosku zależy od większości w radzie.
Być może w kuluarowych rozmowach uda się przekonać niektórych radnych do pozostawienia przewodniczących.
Co ciekawe rozmawiając z radnymi, często słyszeliśmy, że prywatnie Andrzeja Roszczenkę bardzo lubią i cenią, do Romualda Margańskiego też niechęci nie czują, mimo to znaczna ich część chce ich odwołania. Głównym powodem jest brak zadowolenia ze sposobu organizacji sesji i opór przewodniczącego wobec powrotu do trybu stacjonarnego obradowania.
(ms, opr. azda)