Dziś po południu policja otrzymała wezwanie od zaniepokojonych sąsiadów ponad 70-letniego mężczyzny.
Mieszkańcy jednego z bloków przy ul. 11 Listopada w Bielsku Podlaskim zauważyli, że starszy człowiek od kilku dni nie wy chodził z mieszkania. Wezwali policję. Pukanie dzwonienie dzwonkiem nic nie dało. Senior nie dawał żadnych oznak życia. Funkcjonariusze podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania.
W tym celu wezwali straż pożarną. Strażacy sprawnie dostali się do mieszkania. Niestety w środku zastali już martwego mężczyznę.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, był to już starszy i schorowany człowiek. Nawet nie wiadomo, czy wcześniejsza reakcja coś mogła zmienić.
(azda)