Bielscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do kontenera z używaną odzieżą. 15 i 41-latek wpadli w momencie, kiedy wyciągali odzież z pojemnika. Mężczyźni usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. 41-latkowi za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast postępowaniem nieletniego zajmie się sąd rodziny.
Dziś w nocy, po godz. 1.00, dyżurny komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy w centrum miasta włamują się do kontenera z odzieżą używaną, należącego do jednej z organizacji charytatywnych. Zgłoszenie wpłynęło od świadka, który usłyszał hałasy i zauważył mężczyzn uderzających w kłódkę zabezpieczającą pojemnik. Funkcjonariusze na miejscu zobaczyli otwarty kontener, a przy nim dwóch mężczyzn wyciągających z niego odzież.
Na widok radiowozu mężczyźni próbowali uciec, jednak po krótkim pościgu zostali zatrzymani przez mundurowych. Okazało się, że są to dwaj bielszczanie w wieku 15 i 41 lat. Straszy z mężczyzn miał na sobie biały fartuch, który zdążył zabrać z kontenera. Na miejscu mundurowi znaleźli również narzędzia, którymi podejrzani pokonali zabezpieczenia pojemnika, tj. młotek i ostrzałkę do noży. Straszy z mężczyzn trafił do policyjnego aresztu, natomiast młodszy resztę nocy spędził w policyjnej izbie dziecka. Dzisiaj bielszczanie usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. 41-latkowi grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowaniem 15-latka zajmie się sąd rodzinny - czytamy na stronie bielskiej policji (bielsk-podlaski.policja.gov.pl).
Jest duże prawdopodobieństwo, że szkody, które zrobiły, są wyższej wartości niż ubrania, które próbowali przywłaszczyć.
Opr. (ms)