Nawierzchnie jezdni są bardzo śliskie i o wypadek było bardzo łatwo.
Dziś ok. godz. 13. 30 na trasie Juchnowiec - Wojszki doszło do kolejnego dachowania. W miejscu tym mogą być utrudnienia. Informują o tym użytkownicy profilu Kolizyjne Podlasie na Facebooku.
Do podobnych zdarzeń dochodziło w nocy, kiedy również było bardzo ślisko.
Przekonał się o tym kierowca tira , który na krajowej 19 między Bielskiem a Zabłudowem w rejonie miejscowości Koźliki stracił panowanie nad pojazdem. Ciężarówka zjechała do rowu i sie przewróciła. Wysypał się przewożony na naczepie torf. Do tego zdarzenia doszło trochę po północy. Usuwanie jego skutków potrwało kilka godzin. Samemu kierowcy nic sie nie stało, a całe zdarzenie policja zakwalifikowała jako kolizję.
Na śliskiej drodze nie utrzymał się także kierowca osobówki jadący droga wojewódzką 681 w okolicach miejscowości Olędzkie (gm. Brańsk). Stracił on panowanie nad kierownicą, auto wypadło z drogi i dachowało. Mężczyzna był zakleszczony a pojeździe. Wycinać musieli go strażacy. Później został odwieziony do szpitala.
Na miejscu byli strażacy z Bielska, Brańska oraz Świryd.
- Godz. 22:23 strażacy OSP Brańsk zostali skierowani w rejon miejscowości Olędzkie gdzie doszło do wypadku drogowego. Na miejscu okazało się, iż kierowca samochodu osobowego w wyniku dachowania pojazdu jest w nim uwięziony. Strażacy sprawnie przeprowadzili działania ratownicze, które przyczyniły się do uwolnienia kierowcy - relacjonuje OSP Brańsk.
(azda)
Zdjęcia z miejsca wypadku w miejscowości Olędzkie (OSP Brańsk)